Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Europa stawia na Tuska

12-09-2005, ostatnia aktualizacja 12-09-2005 01:41

Po typowanej na kanclerza Niemiec Angeli Merkel, obecny szef francuskiego MSW Nicolas Sarkozy przyjął zaproszenie Platformy Obywatelskiej i w tym tygodniu wesprze tę partię w kampanii.

Nicolas Sarkozy to jeden z najpopularniejszych francuskich polityków. We wtorek odwiedzi Polskę. To już kolejny polityk europejski, który wspiera lidera PO. W ciągu ostatnich dwóch tygodni, na zaproszenie Platformy na spotkanie z Tuskiem do Polski przyjechali także premier Chorwacji Ivo Sanader, były premier Węgier Wiktor Orban i potencjalny premier Czech Miroslav Topolanek, szef największej opozycyjnej partii ODS. Dwa tygodnie temu z delegacją PO z Tuskiem na czele spotkał się też prezydent Niemiec Horst Koeler. Tusk i Sarkozy w GdańskuSarkozy, lider Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP), jest na dobrej drodze do tego, aby w wyborach prezydenckich w 2007 roku zająć miejsce Jacquesa Chiraka. W Gdańsku ma być gościem Tuska. Razem 13 września mają złożyć kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców. Sarkozy ma się tam też spotkać z Lechem Wałęsą, który wcześniej zadeklarował poparcie dla Tuska. Już na początku swej kampanii prezydenckiej Tusk zapowiadał, że zamierza zacieśnić kontakty z największymi europejskimi krajami. I to mu się udaje. Miesiąc temu, na wspólnej konferencji prasowej na Zamku Królewskim w Warszawie, kandydatka na kanclerza Niemiec Angela Merkel życzyła powodzenia wygranej Tuskowi i PO. Poparcie i wybory– W przypadku Angeli Merkel poparcie dla Tuska zostało jasno wyrażone. Czasem jednak, w języku dyplomacji, można je wnioskować na podstawie samego faktu spotkania – mówi nam Jacek Saryusz-Wolski (PO), wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego. W ocenie analityków poparcie, jakiego Tuskowi starają się udzielić przyszli przywódcy wiodących państw europejskich, może pomóc kandydatowi PO w kampanii wyborczej. Prof. Jadwiga Staniszkis, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, uważa, że spotkanie z Merkel to bardzo pozytywny i spektakularny element w kampanii Tuska. Prof. Waldemar Dziak, politolog Instytutu Studiów Politycznych PAN, uważa, że poparcie zaprzyjaźnionych partii to europejski obyczaj. A Tusk postanowił szczególnie to podkreślić, gdyż pozwala mu to zachowywać się jak przyszły prezydent i utrwalić u wyborców taki wizerunek. – Obywatele widzą, że da sobie radę w kontaktach na najwyższym szczeblu – tłumaczy Dziak. Jego zdaniem, gdyby taką strategię przyjął np. Lech Kaczyński, wyglądałoby to nieprawdziwie. Kaczyński zdaje sobie z tego sprawę i woli kreować się na odnowiciela krajowej sceny politycznej. Sondaże dla Tuska – Z sondaży wynika duża przewaga Tuska, więc politycy z zagranicy stawiają na faworyta – dodaje Dziak. Faktycznie, z przytoczonego wczoraj przez Wiadomości TVP najnowszego sondażu TNS OBOP wynika, że na Tuska zamierza głosować 45 proc. respondentów, a na Kaczyńskiego 22 proc. Data: 2005-09-12
__Archiwum__

Najczęściej czytane