Wolimy słuchać, sami śpiewać nie potrafimy
„Ada, to nie wypada” czy „Ta ostatnia niedziela” – szlagiery z przedwojennych filmów zabrzmiały wczoraj na Krakowskim Przedmieściu. Gorzej wypadło ich wspólne śpiewanie.
Coby kulturkie pokazać i nie być frajerem, trza spełnić waronek – zabłysnąć szlagierem. Cykorzyć się nie trza, każdy śpiewać umie, nawet inszy cwaniak szybko to zrozumie – tak organizatorzy spotkania „Warszawiacy śpiewają piosenki (nie)zdjęte z afisza” zachęcali niedzielnych spacerowiczów do wspólnego muzykowania. Skąd pomysł, żeby warszawiacy śpiewali stare piosenki?
– Nasze pierwsze karaoke powstańcze zrodziło się spontanicznie podczas uroczystości na pl. Piłsudskiego trzy lata temu – opowiada Dorota Niemczyk, jedna z organizatorek z Muzeum Powstania Warszawskiego. – Przyszło tysiąc osób. Potem były piosenki z „szemranej Warszawy” w teatrze Kamienica, warsztaty muzyczne. Wczoraj na skwerze Hoovera wokalistka Kasia Warno namawiała przechodniów do wspólnego zaśpiewania piosenek z przedwojennych filmów: „Sex Appeal”, „Ta ostatnia niedziela”, „Miłość ci wszystko wybaczy”. Jednak nie wypaliło, niektórzy co najwyżej nucili pod nosem. – Chętnie posłucham, ale śpiewać się wstydzę – mówi Magda Miłkowska, która na skwer Hoovera przyszła z koleżanką. – Fajnie, że dostaliśmy śpiewniki, bo przypomnę sobie teksty. Interesują mnie tamte czasy, podobają mi się stroje z dwudziestolecia. Ale nie czuję się na siłach, żeby dołączyć do chóru. Dlaczego wspólne śpiewanie nie zawsze nam wychodzi?
– Nie mamy takiej tradycji – mówi Urszula Dudziak, piosenkarka jazzowa. – Powinniśmy uczyć dzieci w domu, w przedszkolu i szkole. To nieprawda, że Polacy nie mają słuchu. Mają, ale nie potrafią śpiewać. Moja mama mówiła, że w każdym domu powinno być pianino i biblioteka. To podstawa wychowania dzieci.
Piosenkarka wspomina koncert w Sali Kongresowej, kiedy zespół namawiał publiczność do powtarzania prostych melodii. – Było mi wstyd, bo publiczność chciała śpiewać, ale jej to nie wychodziło – wspomina. – Jeśli nie zaczniemy się uczyć, to będziemy fałszować i beczeć jak barany.
Kolejna możliwość trenowania swoich możliwości wokalnych już 1 sierpnia. Muzeum Powstania Warszawskiego, jak co roku, zorganizuje wspólne śpiewanie piosenek powstańczych na pl. Piłsudskiego.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.