Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Pieniądze na Gdański

Piotr Szymaniak 10-07-2009, ostatnia aktualizacja 12-07-2009 10:14

PKP PLK znalazły brakujące pieniądze na remont Dworca Gdańskiego. Funduszy na budowę nowych przystanków przy Powązkowskiej, Górczewskiej i Połczyńskiej nadal brak.

Dworzec Gdański
autor: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Dworzec Gdański

– Najniższa oferta była o 7 mln złwyższa od kwoty, którą przeznaczyliśmy na modernizację dworca – mówi Marta Szklarek z Mazowieckiego Oddziału PKP Polskie Linie Kolejowe. – Jednak nie będziemy organizować nowego przetargu. Władze podjęły decyzję o zwiększeniu funduszy na tę inwestycję.

Najniższą ofertę, opiewającą na kwotę 129,5 mln zł, złożyła Skanska i wszystko wskazuje na to, że to ta firma zwycięży w przetargu. Na Gdańskim zmodernizowane zostaną tory, perony, a także wybudowane będzie bezpośrednie przejście z budynku dworca do stacji metra. Natomiast dopiero w drugim etapie prac zostaną zbudowane dwa nowe perony.

Wszystko przez brak funduszy. W tym roku spółka miała o wiele mniejsze wpływy (tylko od PKP Cargo były o 700 mln zł niższe).

Z tego samego powodu PLK wycofały się z budowy trzech nowych przystanków przy modernizowanej właśnie linii na odcinku Józefinów – Warszawa Gdańska. Prace pochłoną 146 mln zł. Koszt budowy nowych stacji to 35 mln zł. Mimo że do budowy przystanków Arkadia przy Powązkowskiej, Wola Park przy Górczewskiej oraz Fort Wola przy Połczyńskiej obiecują dołożyć się burmistrzowie Żoliborza, Bemowa czy Ursusa, to PLK zdania nie zmieniają. – Do nas żadne oficjalne propozycje ze strony dzielnic nie wpłynęły – tłumaczy Marta Szklarek.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane