Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Kolory na szynach

Konrad Majszyk 16-07-2009, ostatnia aktualizacja 17-07-2009 22:06

W lipcu na ulice wyjadą tramwaje pomalowane na dwa kolejne sposoby – dowiedziało się „ŻW“. Ratusz upiera się przy odejściu od barw miasta. Zleci badanie opinii warszawiaków.

Warszawa. PESA szara jak blokowisko
autor: Guz Rafał
źródło: Fotorzepa
Warszawa. PESA szara jak blokowisko
Bydgoszcz. Ten sam typ w barwach miasta
źródło: materiały prasowe
Bydgoszcz. Ten sam typ w barwach miasta
Łódź też nie wstydzi się swoich kolorów
źródło: materiały prasowe
Łódź też nie wstydzi się swoich kolorów

Lakiernicy z bydgoskich zakładów PESA mają z powodu zaskakujących zleceń z Warszawy pełne ręce roboty. Na linii 9 w Al. Jerozolimskich pojawi się w poniedziałek niskopodłogowy tramwaj 120N pomalowany na srebrno (z żółto-czerwonym pasem pod oknami). Za kilka dni wyjedzie jeszcze jeden: w eksperymentalnym białym kolorze.

Stolica płaci, to malujemy

Takie ustalenia zapadły podczas wczorajszej rozmowy wiceprezydenta miasta Jacka Wojciechowicza z prezesem PESY Bydgoszcz Tomaszem Zaboklickim. To kolejny etap „zabawy w kolory“, która poprzedza decyzję o wyglądzie zamówionych kosztem 1,5 mld zł 186 tramwajów dla Warszawy.

Od czwartku po mieście jeździ na próbę PESA w nudnym szarym odcieniu. Z warszawskich barw zostały na niej tylko czerwone i żółte wąskie, pionowe paski przy oknach.

Ten sposób malowania zebrał na razie miażdżące recenzje. Podczas tramwajowej dyskusji na blogu komunikacyjnym „ŻW“ – blog.zw.com.pl/blok – światłowody rozgrzały się do czerwoności.

– Szary jak papier toaletowy i nasi urzędnicy – pisze internauta „wojtek“.– Paskuda! Nawet teściowej bym do tego nie zapakował – twierdzi „gdańsk“.  – Taki kolor mają farby podkładowe pod właściwy lakier – przekonuje „D.G.“.

Obrońcy szarej kolorystyki byli w mniejszości.– Szary jest nowoczesny. W innych miastach europejskich tramwaje mają neutralne barwy, żeby nie upstrokacić otoczenia – pisze „Katie z Bemowa“. – Zapraszam na południe Europy. Albo do Skandynawii. Piękna i z kolorowymi tramwajami – odpisuje „motornicza“.

Czytelnicy chętnie dzwonili.– Przed wojną tramwaje były czerwone. Czy się zdenerwowałam na widok tego szarego? Nie. Ja się wściekłam! – mówi 80-letnia Danuta Łomaczewska.

Ale ratusz nie dowierza sygnałom płynącym z mediów. – Na przełomie lipca i sierpnia zlecimy badania opinii warszawiaków – zapowiada Marcin Ochmański z ratusza.Na razie nie wiadomo, na jakiej próbie mieszkańców zostanie przeprowadzone, za ile, ani jakie będzie pytanie.– Srebrnoszare tramwaje można spotkać np. w miastach francuskich. W Polsce nikt nie zdecydował się jeszcze na odejście od kolorów historycznych – przyznaje rzecznik PESY Michał Żurowski.

Kraków się nie wstydzi

Bydgoski producent sprzedał już tramwaje 120N w „historycznych“ barwach, m.in. Łodzi, Bydgoszczy i Elblągowi. W tym ostatnim mieście o proporcjach kolorów na tramwaju zdecydował plebiscyt internetowy. Po Krakowie śmigają biało-niebieskie jak miejska flaga tramwaje Bombardiera.

Odejście od barw stołecznych to pomysł wiceprezydenta Warszawy Jacka Wojciechowicza. To nie pierwsza „antywarszawska“ inicjatywa w jego wydaniu. W latach 1998 – 2002 był burmistrzem Wesołej (wtedy oddzielne miasto). Sprzeciwiał się włączeniu jej do stolicy, a także przeprowadzeniu przez jej teren wschodniej obwodnicy Warszawy.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane