Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Powrót na Okęcie?

Konrad Majszyk 21-08-2009, ostatnia aktualizacja 22-08-2009 13:20

Porty Lotnicze dopuściły do przetargu na dokończenie Terminalu 2 firmy, które już raz z tej budowy zostały wyrzucone.

*Terminal 2 na Okęciu robotnicy kończyli  w niepełnej wersji, żeby zdążyć na wejście  Polski do Schengen w 2008 roku. Czy teraz  wróci tu wykonawca, z którym rozwiązano umowę?
autor: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
*Terminal 2 na Okęciu robotnicy kończyli w niepełnej wersji, żeby zdążyć na wejście Polski do Schengen w 2008 roku. Czy teraz wróci tu wykonawca, z którym rozwiązano umowę?

Kiedy dyrektor Państwowych Portów Lotniczych Michał Marzec obejmował stanowisko w lutym 2008 roku, odciął się od wyrzuconego z budowy rok wcześniej hiszpańskiego konsorcjum Ferrovial, Budimex i Lamela. Marzec odmówił im wówczas kontraktu. Historia zatoczyła jednak koło: dziś Hiszpanie znów stoją u bram.

Dziewięciu oferentów złożyło w piątek wnioski o dopuszczenie do udziału w przetargu na dokończenie Terminalu 2. Wśród nich znowu są „starzy znajomi”, czyli Ferrovial i Budimex-Dromex (w lipcu doszło do fuzji, w wyniku której Budimex połączył się z Budimeksem-Dromeksem). Jako trzeci uczestnik w tym konsorcjum występuje Mostostal Kraków.

Czy nie zanosi się na karykaturę kluczowej dla przygotowań do Euro 2012 w Warszawie inwestycji? Czy firmy, z którymi z hukiem rozwiązano umowę za 249 mln dolarów, tę budowę skończą, tylko za wyższą cenę?

– Rozbudowa Terminalu 2 nie powinna wyglądać w ten sposób – ocenia Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – Problem w tym, że tego oferenta w świetle polskiego prawa nie da się wykluczyć. Wciąż trwa bowiem sądowy spór o to, kto ponosi winę za fiasko tamtego kontraktu – wyjaśnia.

Specjaliści wskazują też drugą przyczynę bałaganu (wytykaną przez NIK) – niejasności wokół wskazania Hiszpanów na wykonawcę w 2002 roku, kiedy dyrektorem Portów Lotniczych był Zbigniew Lesiecki (sprawą interesowali się śledczy, ale postępowanie utknęło, bo były dyrektor nie żyje).– Prawo zamówień publicznych zezwala na wykluczenie danego oferenta z przetargu, jeśli ten nie wywiązał się z zamówienia publicznego. Konsorcjum zostało w 2002 roku wskazane w innym trybie – twierdzi rzecznik Portów Lotniczych Jakub Mielniczuk.

Porty Lotnicze planują podpisać umowę z wykonawcą do końca roku. Przetarg obejmuje dokończenie pirsu południowego – to widoczny z estakad lotniskowych „szkielet” budynku, który stoi od strony dawnej Etiudy – i budowę pirsu centralnego, czyli łącznika między Terminalem 1 a 2. Zakończenie prac planowane jest na grudzień przyszłego roku.

Po zakończeniu inwestycji pasażerowie oczekujący na wejście do samolotu będą mieli do dyspozycji przestronną halę o długości 725 metrów. Linie lotnicze i pasażerowie zyskają 11 nowych prowadzących do samolotów rękawów, zlokalizowanych w pirsie południowym i centralnym. Łączna liczba rękawów wyniesie 27. Tzw. gejtów będzie 45.

Łączna powierzchnia użytkowa Terminalu 1 i 2 wyniesie 140 tys. mkw.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane