Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Gazowe latarnie oświetlą Sadybę

Mariusz Gruza 01-10-2009, ostatnia aktualizacja 02-10-2009 16:18

Jeszcze w tym roku na Sadybie stanie 21 gazowych latarni będących replikami tych z 1856 roku. Obecnie w stolicy działa ich już prawie 180.

źródło: Urząd Dzielnicy Mokotów

Zabytkowe latarnie będą oświetlały trzy ulice Miasta-Ogrodu Sadyby: Orężną, Godebskiego oraz Kąkolewską. Władze dzielnicy rozpisały już przetarg na realizację tej inwestycji. Nowe kandelabry na tych ulicach pojawią się jeszcze w tym roku i zostaną zainstalowane w trakcie wykonywania przez Gazownię Warszawską robót związanych z wymianą przestarzałych instalacji.

Dlaczego właśnie Sadyba? Urzędnicy podkreślają, że ta część dzielnicy idealnie nadaje się do montażu tego typu oświetlenia m.in. dlatego, że jest obszarem wpisanym do rejestru zabytków. Także historycy wskazują, że jest to doskonałe miejsce, gdyż w przeszłości w tej części stolicy stały latarnie gazowe.

– W latach 30. ubiegłego wieku magistrat ze względów ekonomicznych podjął decyzję, aby latarnie gazowe oświetlały ulice znajdujące się w dzielnicach peryferyjnych, na Sadybie czy Bielanach, więc jest to swego rodzaju powrót do korzeni – mówi Jarosław Zieliński, varsavianista.

Mokotowskie latarnie będą wyposażone w fotokomórkę, która – gdy będzie się ściemniać – uruchomi mechanizm zapalający. W mieście są jeszcze miejsca, gdzie czyni się to w tradycyjny sposób. – Na Starych Bielanach, gdzie też znajdują się „gazówki“, zajmuje się tym latarnik – wyjaśnia Zieliński.

Władze Mokotowa podkreślają, że nie jest to pierwsza inicjatywa dotycząca latarni. – Tylko w zeszłym roku dziewięć tego typu obiektów pojawiło się na ul. Jodłowej – mówi Jacek Dzierżanowski, rzecznik dzielnicy.

Przeczytaj cały artykuł

Życie Warszawy

Najczęściej czytane