Internet jest pamiętliwy - uważaj na swoje dane
Jak chronić swoje dane osobowe, na co uważać, żeby nie paść ofiarą złodziei tożsamości? Tego można było się dowiedzieć na Dniu Otwartym w Generalnym Inspektoracie Ochrony Danych Osobowych.
Pani Czesława wzięła kredyt w banku. Spłacała go bez problemów. Po jakimś czasie okazało się jednak, że do kredytu doliczono podobną kwotę, wziętą przez inną osobę. Ktoś posłużył się jej PESEL-em na skradzionym dokumencie.
- Kradzież tożsamości to nie science-fiction - mówi Michał Serzycki,Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. - Złodziej może znaleźć nasze dane w internecie i podszyć się pod nas. Możemy stracić pieniądze albo dobrą opinię, bo niektórzy złodzieje podszywają się pod inną osobę i zamieszczają w sieci kompromitujące treści w jej imieniu.
Ofiarami takiej przestępczości padło siedem proc. Polaków.
- Żeby się pod kogoś podszyć nie potrzeba koniecznie imienia, nazwiska,adresu. Wystarczy nick używany na forum czy blogu - tłumaczy Tomasz Soczyński, ekspert GIODO.
Jak działają wirtualni złodzieje? Podszywają się pod inne osoby i wyłudzają od nas dane, szukają ich w śmiechach papierowych, które zamiast zniszczyć wyrzucamy do kosza, ale także elektronicznych: wyrzucone, sprzedane, skradzione nośniki takie jak pendrive'y, płyty, laptopy, przenośne dyski często zawierają zbyt wiele informacji o nas. Złodzieje wyszukują w internecie informacji o nas, które zostawiamy w sieci. Włamania do komputerów to rzadkość, częściej padamy ofiarą wirusów czy koni trojańskich, które są bez naszej wiedzy instalowane na naszym sprzęcie.
– Scenariusz może wyglądać tak: wchodząc na różne strony zostawiamy nieświadomie swój adres IP, po wizycie zostaje ślad na serwerze - opowiada Soczyński. - Jeśli ktoś zdobędzie takie informacje, połączy to z adresem e-mail, który często zawiera imię i nazwisko, może wysłać do nas wiadomość zgodną z naszymi zainteresowaniami. W mailu znajdujemy link kierujący nas na spreparowaną stronę, często udającą autentyczny serwis. Na niej"złapiemy" szkodliwe oprogramowanie, które ukradnie dane z naszego komputera. Może też poprosić nas o podanie loginu, hasła i skopiować te informacje.
Nie wszystkich zostawianych w sieci śladów możemy uniknąć, ale powinniśmy być bardziej ostrożni. Główne zasady to używanie oprogramowania antywirusowego, niepodawanie nikomu swoich haseł i dbanie o to, żeby były różne i skomplikowane.
– Każdy, kto normalnie funkcjonuje we współczesnym świecie, musi zapamiętać 650 znaków w różnych hasłach, PIN-ach! - mówi Michał Serzycki.- To dużo, dlatego upraszczamy sobie życie i wszędzie używamy jednego hasła, a to niebezpieczne. Hasło powinno mieć minimum osiem znaków,zawierać małe i wielkie litery, znaki specjalne, cyfry.
Bardzo ważne jest też ostrożne korzystanie z banków internetowych.
- Wchodząc na stronę banku upewnijmy się, że nie jest fałszywa, ma poprawny certyfikat, a połączenie jest szyfrowane - tłumaczy Soczyński. -Poznamy to po symbolu kłódki na dole strony i początku adresu: https://. Nie uruchamiajmy żadnych innych zakładek w oknie przeglądarki, w którym mamy otwartą stronę banku, bo podawane na niej hasła mogą "wyciec" do innej witryny.
Uważajmy też podając informacje o sobie w portalach społecznościowych. Zamieszczenie imienia, nazwiska, numeru telefonu i zdjęć przy nowym samochodzie, to ogromna nieostrożność. Łatwo paść ofiarą nie tylko wirtualnych, ale także realnych złodziei. Dlatego GOIDO przygotowało specjalną zakładkę o ochronie danych osobowych na Naszej Klasie. Pojawi się ona na stronie serwisu już niedługo.
Szczegółowe porady, jak bezpiecznie korzystać z sieci, znajdziemy na stronie edugiodo.gov.pl.
- Internet nie jest groźny, pamiętajmy tylko, że nie jesteśmy w nim anonimowi - dodaje Soczyński.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.