Policjanci już ćwiczą na Stadionie Narodowym przed Euro
Stołeczni mundurowi od wczoraj poznają narodową arenę. Podczas Euro 2012 dostaną wsparcie z Grecji i Rosji
Aż 800 policjantów z oddziałów prewencji w mundurach bojowych przyjechało w czwartek rano na Stadion Narodowy. Po raz pierwszy mogli przetestować wejścia i wyjścia do obiektu w przypadku ataku kibiców.
– Ćwiczyliśmy też szybki wjazd i wyjazd ze stadionu oraz sposób wyprowadzenia kibiców – wylicza Maciej Karczyński, rzecznik stołecznej policji.
Funkcjonariusze będą ćwiczyli coraz częściej. I to pomimo tego, że dwa tygodnie temu wielu oficerów, którzy dotychczas zajmowali się Euro 2012, podjęło decyzję o odejściu ze służby. Stało się tak, gdy został odwołany poprzedni szef stołecznej policji Adam Mularz.
Nowy komendant gen. Mirosław Schossler rozmawiał z odchodzącymi oficerami. Kilku udało się namówić do pozostania. Raporty wycofali m.in. szef oddziałów prewencji Robert Deszcz, jego zastępca Daniel Kubiak, naczelnicy Wydziału Terroru Kryminalnego i Zabójstw oraz Wydziału Techniki Operacyjnej. Decyzji nie zmienili m.in. Marek Maruchniak, szef śródmiejskiej policji, i jego zastępca Andrzej Król. Razem z nimi chce odejść kilkudziesięciu policjantów z tej komendy.
Czy utrata tak doświadczonych funkcjonariuszy nie wpłynie na bezpieczeństwo podczas Euro? – Policja nie opiera się na pojedynczych, nawet bardzo doświadczonych oficerach. Odejście jednego nie spowoduje załamania całej formacji, bo przecież ludzie chodzą na urlopy czy zwolnienia. Na jedno wolne miejsce mamy dwóch, trzech dobrze wyszkolonych oficerów – mówi „Rz" gen. Mirosław Schossler.
Bezpieczeństwa na Euro ma w stolicy pilnować ok. 2,4 tys. policjantów, w tym spoza Warszawy. W czasie imprezy zamieszkają m.in. w akademikach Wojskowej Akademii Technicznej czy w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie.
Już w marcu oraz w kwietniu przyjezdni funkcjonariusze będą poznawać nie tylko Stadion Narodowy, ale też miasto.
Szef stołecznej policji szacuje, że na imprezę przyjedzie ok. 150 tys. kibiców z Europy. – A z nimi policjanci z ich krajów. Ze swoimi kibicami przyjadą m.in. funkcjonariusze z Grecji czy Rosji – wylicza w rozmowie z „Rz" komendant stołeczny. Już teraz stołeczni policjanci wymieniają się z nimi informacjami na temat pseudokibiców. Mundurowi są przekonani, że impreza będzie przebiegać spokojnie.
– Liczymy, że przyjadą do nas ułożeni kibice, dla których Euro będzie wielkim świętem piłki nożnej, ale jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność – dodaje gen. Schossler.
Jego zastępca Michał Domaradzki mówi, że policjanci będą działać według reguły Trzy T: troska, tolerancja, tłumienie.
Na początku będą pomagać kibicom, ale jeśli ci będą łamać prawo, wówczas mogą się spodziewać interwencji mundurowych.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.