Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Policjanci już ćwiczą na Stadionie Narodowym przed Euro

Janina Blikowska, Marek Kozubal 10-02-2012, ostatnia aktualizacja 10-02-2012 01:57

Stołeczni mundurowi od wczoraj poznają narodową arenę. Podczas Euro 2012 dostaną wsparcie z Grecji i Rosji

autor: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa

Aż 800 policjantów z oddziałów prewencji w mundurach bojowych przyjechało w czwartek rano na Stadion Narodowy. Po raz  pierwszy mogli przetestować wejścia i wyjścia do obiektu w przypadku ataku kibiców.

– Ćwiczyliśmy też szybki wjazd i wyjazd ze stadionu oraz sposób wyprowadzenia kibiców – wylicza Maciej Karczyński, rzecznik stołecznej policji.

Funkcjonariusze będą ćwiczyli coraz częściej. I to pomimo tego, że dwa tygodnie temu wielu oficerów, którzy dotychczas zajmowali się Euro 2012, podjęło decyzję o odejściu ze służby. Stało się tak, gdy został odwołany poprzedni szef stołecznej policji Adam Mularz.

Nowy komendant gen. Mirosław Schossler rozmawiał z  odchodzącymi oficerami. Kilku udało się namówić do pozostania. Raporty wycofali m.in. szef oddziałów prewencji Robert Deszcz, jego zastępca Daniel Kubiak, naczelnicy Wydziału Terroru Kryminalnego i Zabójstw oraz Wydziału Techniki Operacyjnej. Decyzji nie zmienili m.in. Marek Maruchniak, szef śródmiejskiej policji, i jego zastępca Andrzej Król. Razem z nimi chce odejść kilkudziesięciu policjantów z tej komendy.

Czy utrata tak doświadczonych funkcjonariuszy nie wpłynie na bezpieczeństwo podczas Euro? – Policja nie opiera się na pojedynczych, nawet bardzo doświadczonych oficerach. Odejście jednego nie spowoduje załamania całej formacji, bo przecież ludzie chodzą na urlopy czy zwolnienia. Na jedno wolne miejsce mamy dwóch, trzech dobrze wyszkolonych oficerów – mówi „Rz" gen. Mirosław Schossler.

Bezpieczeństwa na Euro ma w stolicy pilnować ok. 2,4 tys. policjantów, w tym spoza Warszawy. W czasie imprezy zamieszkają m.in. w akademikach Wojskowej Akademii Technicznej czy w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie.

Już w marcu oraz w kwietniu  przyjezdni funkcjonariusze będą poznawać nie tylko Stadion Narodowy, ale też miasto.

Szef stołecznej policji szacuje, że na imprezę przyjedzie ok. 150 tys. kibiców z Europy. – A z nimi policjanci z ich krajów. Ze swoimi kibicami przyjadą m.in. funkcjonariusze z Grecji czy Rosji – wylicza w rozmowie z „Rz" komendant stołeczny. Już teraz stołeczni policjanci wymieniają się z nimi informacjami na temat pseudokibiców. Mundurowi są przekonani, że impreza będzie przebiegać spokojnie.

– Liczymy, że przyjadą do nas ułożeni kibice, dla których Euro  będzie wielkim świętem piłki nożnej, ale jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność – dodaje gen. Schossler.

Jego zastępca Michał Domaradzki mówi, że policjanci będą działać według reguły Trzy T: troska, tolerancja, tłumienie.

Na początku będą pomagać kibicom, ale jeśli ci będą łamać prawo, wówczas mogą się spodziewać interwencji mundurowych.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane