Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Tajemniczy zgon dwóch starszych kobiet w stolicy

blik 15-04-2014, ostatnia aktualizacja 16-04-2014 06:24

Prokuratura na warszawskiej Pradze Południe wyjaśnia okoliczności śmierci 84-letniej matki i jej 62-letniej córki.

autor: Łukasz Solski
źródło: Fotorzepa

Ciała znaleziono dzisiaj rano w mieszkaniu przy ul. Admiralskiej w Rembertowie.  Policjanci nie mogli wejść do środka więc wezwali na pomoc straż pożarną, która otworzyła drzwi do lokalu.

- W przedpokoju ujawniono zwłoki starszej kobiety, w pokoju między tapczanem, a ścianą było ciało jej córki – mówi jeden z funkcjonariuszy obecnych na miejscu zdarzenia.

Z bardzo wstępnych ustaleń wynika, że kobiety nie mają obrażeń, które mogłyby mówić  o tym, że obie zostały zamordowane. – Ale to nie jest jeszcze przesądzone – wyraźnie zastrzega policjant. Dodaje, że raczej nie mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku.

Kobiety prawdopodobnie zmarły wczoraj. Ostatni raz były widziane w poniedziałek. Prokuratura na temat śmierci obu kobiet mówi niewiele. – Na miejscu wciąż trwają oględziny. Jak długo? Trudno powiedzieć – mówi Renata Mazur, rzecznik praskiej prokuratury.

Po południu już po zakończeniu oględzin policjanci nie wiedzieli zbyt wiele o śmierci obu kobiet. - Nie wygląda to na morderstwo. Mógł to nawet być zgon naturalny. Starsza z kobiet dużo chorowała, a jej córka miała problemy z alkoholem - mówi jeden z oficerów. Dodaje, że przyczynę zgonu obu kobiet poznamy już po sekcji zwłok. Prokuratura zdecydowała już o jej przeprowadzeniu.

rp.pl

Najczęściej czytane