Centralna Droga Krzyżowa z JP II

Do kanonizacji papieża będzie nawiązywać piątkowe nabożeństwo. Na każdej stacji usłyszymy jego głos.

Już po raz 21. w okolicach  Starego Miasta przejdzie dziś Centralna Droga Krzyżowa.

– Nawiążemy do ostatniej Drogi Krzyżowej Jana Pawła II w Koloseum w 2005 roku, w której nie mógł już uczestniczyć. Będzie nawiązywać do kanonizacji Ojca Świętego, będzie też naszym podziękowaniem za nią – mówi metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

Centralna Droga Krzyżowa zacznie się o godz. 20 pod akademickim kościołem św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu. Rozważania do niej napisał Paweł Zuchniewicz, autor książek o papieżu.

Co będzie w tych rozważaniach? Jak mówi nam ich autor, zaraz po śmierci papieża na internetowej stronie Watykanu pojawiło się zdjęcie Ojca Świętego w stroju papieskim i butach turystycznych, idącego na szczyt.

– I do tej fotografii chcę nawiązać. Kolejne miejsca tamtej wędrówki papieskiej to będą kolejne stacje drogi krzyżowej – mówi Zuchniewicz.

Przypomina, że Karol Wojtyła codziennie odprawiałDrogę Krzyżową. Robił to od wczesnych lat kapłańskich.  
– Jak się patrzy na jego życie, na historię jego pontyfikatu, przypominają one historię Chrystusa – uważa Zuchniewicz.

I wylicza: zgoda Karola Wojtyły na decyzję kardynałów podczas konklawe i zostanie papieżem jest jak przyjęcie brzemienia, ciężaru, który dźwigał Jezus. Zamach na pl. św. Piotra jest jak pierwszy upadek Chrystusa podczas Drogi Krzyżowej, a późniejsza choroba papieża – jak drugi upadek.

Zajęcie się sprawami kobiet w Kościele Zuchniewicz porównuje do spotkania niewiast przez Chrystusa podczas Drogi Krzyżowej.

– Ostatnie miesiące życia Jana Pawła II są jak ostatnie stacje. Jego hospitalizacja, ostatnie nieme błogosławieństwo podczas Niedzieli Wielkanocnej – mówi Zuchniewicz. Podkreśla, że w tych momentach życia Ojca Świętego widać wewnętrzną walkę i wielkie cierpienie. I tak aż po pogrzeb i złożenie do grobu.

– Papież chciał być podobny do swojego Mistrza. I taką drogą jak on przeszedł – zauważa autor rozważań warszawskiej Drogi Krzyżowej.

Przejdzie ona od Krakowskiego Przedmieścia, przez ulice Senatorską, Wierzbową, plac Piłsudskiego, Królewską, by na koniec wrócić Krakowskim Przedmieściem do kościoła św. Anny.

Jak co roku krzyż będą nieśli przedstawiciele różnych grup zawodowych. Zaczną duchowni z kard. Nyczem, potem krzyż przejmą siostry zakonne, później studenci i strażnicy miejscy, szafarze Eucharystii, lekarze i pielęgniarki, członkowie Totus Tuus i pracownicy Kolei Mazowieckich.

Krzyż poniosą też policjanci, żołnierze, strażacy. A na koniec stołeczni radni.

– Na każdej stacji usłyszymy głos Jana Pawła II. Będą to fragmenty homilii z jego pielgrzymek do Polski – mówi ks. Rafał Siekierski, rektor kościoła św. Anny. To tam zakończy się Droga Krzyżowa. Tam też wygłosi słowo pasterskie metropolita warszawski.

Później krzyż zostanie wniesiony do kościoła, gdzie odbędzie się adoracja.

W czasie, gdy odprawiana będzie Droga Krzyżowa, kierowcy mogą się spodziewać utrudnień. Ruch z zamykanych ulic będzie kierowany na ul. Marszałkowską.