Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Dymisja w stołecznym ratuszu. Dąbrowski odchodzi

blik 22-04-2014, ostatnia aktualizacja 23-04-2014 11:33

Jarosław Dąbrowski wiceprezydent Warszawy poddał się do dymisji. - Wstępne informacje z kontroli w urzędzie Bemowa wskazują na możliwość działania niezgodnego ze standardami obowiązującymi w urzędzie – informuje stołeczny ratusz.

Wiceprezydent Jarosław Dąbrowski
źródło: Urząd Miasta Stołecznego Warszawy
Wiceprezydent Jarosław Dąbrowski

Dymisja Dąbrowskiego ma ścisły związek  z tzw. aferą bemowską. Dwa tygodnie temu były już wiceburmistrz tej dzielnicy Paweł Bujski, tuż przed odwołaniem wysłał oświadczenie do radnych. Oskarża w nim obecne władze Bemowa oraz wiceprezydenta Jarosława Dąbrowskiego o liczne nadużycia m.in. mobbing, wykorzystywanie stanowisk. Głównym zarzutem jest to, że dzielnicą wciąż formalnie kieruje Jarosław Dąbrowski, który latem ubiegłego roku został wiceprezydentem stolicy.

Wylicza, że w Centrum Promocji Zdrowia i Edukacji Ekologicznej została zatrudniona narzeczona wiceprezydenta Barbara L (ta sama której matce bez kolejki przyznano przed laty lokal komunalny - red).Ma ona tam zarabiać ponad 5 tys. zł netto, a do pracy nie chodzić. Odwołany burmistrz zarzuca też używanie samochodu dzielnicy volkswagena passata do celów prywatnych, przez prezydenta Dąbrowskiego mimo, że ma on służbowe auto.

Wiceprezydentowi Dąbrowskiemu zarzuca też lobbing i zastraszanie czy wypożyczania sprzętu dzielnicy (telefonów, komputerów, tabletów) radnym i urzędnikom, a za użytkowanie płacą podatnicy.

Zanim Bujski wysłał oświadczenie zaszantażował władze Bemowa, że jeśli nie odwołają sesji na której miał stracić stanowisko to wszystko ujawni. Co też zrobił. Jeszcze przed jego dymisją w ratuszu na Bemowie rozpoczęła się kontrola przez stołeczny ratusz.  Sprawę bada też prokuratura, która prowadzi postępowanie sprawdzające. Na razie nie zapadła decyzja o wszczęciu śledztwa.

Dziś stołeczny ratusz ujawnił, że wstępne informacje zebrane podczas prowadzonej w urzędzie dzielnicy Bemowo kontroli wskazują na możliwość działania niezgodnego ze standardami. Co dokładnie się potwierdza? – O szczegółach mówić nie będziemy. W przyszłym tygodniu zakończy się kontrola to ujawnimy jej wyniki – zapowiada Bartosz Milczarczyk,rzecznik stołecznego ratusza.

Dziś Jarosław Dąbrowski podał się do dymisji. - Podjąłem trudną decyzje o rezygnacji z funkcji Zastępcy prezydenta. Zdecydowałem się na ten krok by nie być obciążeniem dla pani prezydent i działaniom warszawskiego ratusza, które zmieniły się zasadniczo, na korzyść mieszkańców - napisał na swoim profilu na Facebooku.

Dodał, ze swoją misję uważa za wypełnioną. - Rozwiązałem problem dla którego zostałem do ratusza poproszony. Wygrałem sprawę warszawskich śmieci. Warszawa od sierpnia będzie miała nowy system odbioru odpadów. Dlatego łatwiej jest odchodzić – dodaje Dąbrowski. Podkreśla, że  zawsze warto działać zgodnie ze swoimi przekonaniami i nie poddawać się szantażowi nawet wtedy gdy kosztuje to dużo.

Dymisja Dąbrowskiego została przyjęta. Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz nie powoła nowego zastępcy. Obowiązki Dąbrowskiego rozdzieliła na trzech pozostałych zastępców i sekretarza miasta.

Oświadczenie Jarosława Dąbrowskiego

W dniu dzisiejszym, poinformowałem Panią Prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz o rezygnacji z pełnionej funkcji Zastępcy Prezydenta m.st. Warszawy. Jedynym celem mojej działalności publicznej było zawsze wyłącznie działanie na rzecz Miasta i jego Mieszkańców. Wobec wytworzonego obecnie klimatu medialnego, opartego na insynuacjach jednego człowieka, nie chciałbym być jakimkolwiek obciążeniem dla Pani Prezydent. Podstawowe zadanie, które zostało mi powierzone wykonałem, czyli umożliwiłem wdrożenie reformy śmieciowej w Warszawie i w tym sensie moją misję można uznać za wypełnioną. Biorę także odpowiedzialność polityczną za Dzielnicę Bemowo, którą zarządzałem przez wiele lat będąc burmistrzem. Jestem przekonany, że kierowane wobec mnie zarzuty politycznych oponentów nie potwierdzą się. Mam ponadto nadzieję, że całościowa ocena tego co udało mi się zrobić dla Bemowa i dla Warszawy będzie w oczach Mieszkańców zdecydowanie pozytywna.

rp.pl

Najczęściej czytane