Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Metro wściekle czerwone

Marek Kozubal 25-07-2014, ostatnia aktualizacja 25-07-2014 22:23

Trasą II linii podziemnej kolejki jeździ już pociąg. Na powierzchni coraz bliżej do przywrócenia ruchu tramwajów.

źródło: AGP Metro Polska

Na tory centralnego odcinka II linii metra wprowadzony został najpierw skład rosyjski. Miał on „odkurzyć" tunel. Teraz jednak jeździ już wagon Siemens Inspiro z najnowocześniejszego taboru, który pod koniec roku będzie obsługiwał tę linię.

Testy odbywają się na liczącym około 1,5 kilometra odcinku od stacji Rondo Daszyńskiego do rozjazdu za stacją Rondo ONZ.

80 km na godzinę

W czasie testów z powodu bezpieczeństwa wstrzymywane są prace na budowie. Perony są oświetlone i obserwowane przez kamery.

Przejazd pomiędzy stacjami odbywa się z prędkością ok. 20 km na godzinę. – Docelowo pociągi kursujące na trasie centralnego odcinka II linii metra będą mogły osiągnąć prędkość nawet 80 km/h. Zanim to jednak nastąpi, systemy obsługujące stacje i pociągi muszą przejść wiele testów i kontroli – informuje Mateusz Witczyński, rzecznik konsorcjum AGP Metro, które buduje podziemną kolejkę.

Peron pod Wisłostradą

Pełną parą idą prace pod ziemią. Budowniczowie metra najbardziej są dumni z tego, że pod Wisłostradą, gdzie dwa lata temu doszło do katastrofy budowlanej (woda i szlam zalały budowany tunel, co spowodowało przerwanie prac), wybudowali już płytę peronową.

– Powstała w ciągu miesiąca wraz z dwoma rzędami słupów kielichowych – opisuje Mateusz Witczyński. Pomiędzy nimi widać już konstrukcję schodów ruchomych.

W przejściu podziemnym prowadzącym na stację robotnicy położyli pierwsze kamienne okładziny.

Na pozostałych stacjach trwają prace wykończeniowe. Robotnicy instalują m.in. panele z nazwami stacji. Napisy na nich zaprojektował światowej sławy artysta Wojciech Fangor.

Każda stacja ma swój główny kolor. Jedną barwę mają m.in. sufit i – na powierzchni – szklane daszki przy wejściach.

Stacja Rondo Daszyńskiego jest czerwona. I już widać, jak wyrazisty jest użyty tam kolor. – Został ustalony jeszcze w 2007 r., kiedy tworzono projekt koncepcyjny – przypomina Witczyński.

Berberys na rondzie

Metro uwalnia na powierzchni coraz więcej terenów, które zajmowało przez kilka lat z powodu budowy. W ten lub kolejny weekend całkowicie zostanie przywrócony ruch samochodów pod tunelem Wisłostrady. Przez wiele miesięcy tunel był zamknięty, a potem zwężony.

Na ul. Prostej przy Karolkowej, która jest wyłączona z ruchu od niemal czterech lat, leży już warstwa asfaltu, są też ułożone tory, a także betonowe zatoczki przystankowe. Budowniczowie metra odtwarzają pierwotny stan tego miejsca. Prace mają się zakończyć we wrześniu.

– Odtwarzamy też układ drogowy skrzyżowania ul. Targowej z al. Solidarności – dodaje Witczyński. Być może roboty te zakończą się około połowy sierpnia.

Wiadomo jednak, że jeszcze przez kilka tygodni w pobliżu tej stacji metra będzie się znajdował otwór technologiczny.

– Tamtędy dostarczane są materiały na stację Dworzec Wileński, ale także dalej, do stacji Stadion i Centrum Nauki Kopernik – dodaje Witczyński. Na razie nie ma więc pewności, kiedy przez skrzyżowanie ul. Targowej z al. Solidarności pojadą tramwaje.

W całości odtworzony został układ dróg przy rondzie ONZ. Pod koniec lata w pobliżu tego ronda sadzone będą drzewa i krzewy dobrze znoszące miejskie zanieczyszczenia.

Będą to na przykład klon pospolity oraz lipa, a także krzewy ozdobne: tawlina jarzębolistna, berberys i tawuła japońska.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane