Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

PKW nie podaje żadnych danych o wyborach

NK 17-11-2014, ostatnia aktualizacja 17-11-2014 07:34

W Warszawie pierwsze protokoły zaczęły spływać po godz. 3. Trwa liczenie głosów. Według sondażu Ipsos w wyborach na prezydenta prowadzi Hanna Gronkiewicz-Waltz (48,8 proc.).

źródło: AFP

Jak dowiedziała się po godz. 5 PAP w miejskiej komisji wyborczej, ok. godz. 3.30 zaczęły spływać do niej pierwsze protokoły z obwodowych komisji wyborczych. Komisja jednak nie chce podać, ile do tej pory zostało podliczonych i kiedy będą wyniki.

Według sondażu Ipsos - opublikowanego zaraz po zamknięciu lokali wyborczych - aby wyłonić prezydenta stolicy, potrzebna będzie druga tura. Wynika z niego, że obecna prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO) uzyskała 48,8 proc. głosów, wyprzedając Jacka Sasina z PiS (26 proc.).

Cztery lata temu Gronkiewicz-Waltz wygrała w pierwszej turze, zdobywając 53,67 proc. głosów.

Nieznane są jeszcze wyniki tegorocznych wyborów zarówno do rady miasta, jak i rad dzielnicowych. O stanowiska miejskich radnych stara się 1120 kandydatów z 16 komitetów wyborczych.

W poprzednim rozdaniu wybory do rad wygrała PO przed PiS i SLD. Do rady miasta Platforma zdobyła 33 mandaty, co w 60–osobowej radzie, pozwoliło jej na samodzielne rządzenie. Drugie miejsce zajęło PiS, zdobywając 17 mandatów, a na trzecim uplasowało się SLD, wprowadzając do rady 10 swoich przedstawicieli. Frekwencja wyniosła 48,28 proc.

Cztery lata temu radach dzielnic znalazło się 187 przedstawicieli PO, co pozwoliło na samodzielne rządy w ośmiu dzielnicach (m.in.: na Bielanach, Bemowie, Białołęce, Mokotowie czy w Śródmieściu). PiS wprowadziło 103, a SLD 40 radnych. Reszta miejsc, czyli 79 przypadło lokalnym komitetom, w tym np. Stowarzyszeniu Obywatelskiemu w Ursusie i stowarzyszeniu "Nasz Ursynów".

PAP

Najczęściej czytane