Po stolicy pędziła 200 km na godzinę

Policjanci zatrzymali 20-letnią kobietę, która trasą S-2 pędziła z prędkością ponad 200 kilometrów na godzinę. Prawo jazdy ma od roku.

Do zatrzymania kobiety- pirata doszło w niedzielę po południu. Funkcjonariusze ruchu drogowego zauważyli na południowej obwodnicy mercedesa, który wyprzedzał inne samochody przy trudnych warunkach atmosferycznych.

Samochód cały czas jechał bardzo szybko. – W krótkim czasie rozpędził się do ponad 200 kilometrów na godzinę. W pewnym momencie videorejestrator wskazał nawet prędkość 215 km, a tam obowiązywało ograniczenie do 100 kilometrów na godzinę – opowiada Edyta Adamus, ze stołecznej policji.

Dodaje, że kierowca zwolnił dopiero, gdy zorientował się, że policjanci dali mu znak do zatrzymania. Mercedes zatrzymał się. Za kierowcą samochodu siedziała 20-latka, która prawo jazdy dostała zaledwie rok temu.

Teraz młoda kobieta będzie musiała wytłumaczyć swoje zachowanie przed sądem. - Ze względu na spowodowanie realnego zagrożenia bezpieczeństwa na drodze zatrzymaliśmy jej prawa jazdy. W dalszą drogę pojechała już jako pasażer – mówi policjantka.

Przypomina, że od weekendu na stołecznych drogach panują niekorzystne warunki. - Prędkość ponad 200 km na godzinę przy zalegającym na jezdni błocie pośniegowym jest ogromnym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu – tłumaczy.