Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Pomnik podzielony ścieżką rowerową

blik 20-04-2015, ostatnia aktualizacja 20-04-2015 14:24

Podczas remontu ulicy Prostej zmieniono układ Pomnika Ewakuacji Bojowników Getta Warszawskiego.

Tak wyglądał Pomnik Ewakuacji Bojowników Getta Warszawskiego przed romonetm ul. Prostej.
źródło: Wikipedia
Tak wyglądał Pomnik Ewakuacji Bojowników Getta Warszawskiego przed romonetm ul. Prostej.
A tak po remoncie ulicy
autor: Michał Szułdrzyński
źródło: Fotorzepa
A tak po remoncie ulicy

Właz kanalizacyjny na jezdni, który był jego integralną częścią, został oddzielony od głównego monumentu... ścieżką rowerową.

Ulica Prosta w Warszawie była remontowana od grudnia 2013 roku do września ubiegłego roku. Na 770-metrowym odcinku została poszerzona do dwóch jezdni, a po ich bokach znalazły się również ścieżki rowerowe.

I to właśnie jedna z nich zmieniła układ pomnika przed redakcją „Rzeczpospolitej". Historyczny właz nie łączy się już z monumentem upamiętniającym bojowników warszawskiego getta, którzy w tym miejscu wydostawali się na aryjską stronę miasta.

To przez tę studzienkę umieszczoną w jezdni 10 maja 1943 roku 19-letni wówczas Simcha Ratajzer-Rotem „Kazik" ewakuował kilkudziesięciu bojowników wśród nich m.in. Marka Edelmana, ostatniego przywódcę powstania w getcie. Pomnik upamiętniający to wydarzenie odsłonięto 10 maja 2010 roku z udziałem ówczesnego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.

Jak to się stało, że układ pomnika został zmieniony? Małgorzata Gajewska, rzecznik warszawskiego Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych (ZMID) mówi, że jest niedziela, dzień wolny, więc nie jest w stanie tego ustalić.

– Podczas remontów ulic my dostajemy zatwierdzony wcześniej projekt przez różne instytucje. Tak było i tym razem. Kto się zgodził na takie rozwiązanie, będę mogła sprawdzić dopiero w poniedziałek – tłumaczy nam rzecznik ZMID.

Zmiany układu pomnika nie chce komentować Szewach Weiss, publicysta i były ambasador Izraela w Polsce. – To sprawa wewnętrzna – mówi nam.

Bardziej rozmowny jest Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich. – Pomnik ma oddawać hołd. Czy teraz oddaje go tak samo jak wcześniej? Powinny to ocenić władze, mieszkańcy Warszawy – tłumaczy „Rzeczpospolitej". Jego zdaniem pomnik nie powinien być jednak tak oddzielony od historycznego włazu.

Władze miasta kajają się z powodu tego, co się stało. - Trochę wstyd, że do tego doszło, że w projekcie nie uwzględniono włazu jako części i symboliki tego pomnika – przyznaje Jarosław Jóźwiak, wiceprezydent Warszawy.

Zapowiada, że już w poniedziałek zwróci się do ZMiD, żeby rozpatrzył możliwość nawiązania do wcześniejszego założenia pomnika. – Jakieś delikatne, symboliczne linie łączące właz z pomnikiem mogą się pojawić - mówi prezydent Jóźwiak.

rp.pl

Najczęściej czytane