Mokotów przyciąga coraz więcej inwestorów
Lokale na stołecznym Mokotowie rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Znikają jeszcze przed rozpoczęciem oficjalnej sprzedaży.
Według serwisu Morizon.pl ofertowe stawki za dwa pokoje z drugiej ręki na Mokotowie w ciągu roku poszły nieznacznie w górę – o ok. 2 proc. Dziś oscylują na poziomie średnio ok. 9,3 tys. zł za mkw. To o ok. 10 proc. więcej od przeciętnych stołecznych cen wywoławczych za dwa pokoje. Choć w ostatnich miesiącach również lekko pną się do góry, nie przekraczają jednak 8,5 tys. zł za mkw. Tak wygórowane stawki za używane lokale na Mokotowie, świadczą o niesłabnącym powodzeniu mieszkań w tej dzielnicy.
– Mimo że większość klientów poszukuje lokali w tańszych dzielnicach, popyt na „dwójki" na Mokotowie, tak jak w centrum Warszawy, jest i zawsze był duży. Szczególnie w atrakcyjnych miejscach, np. w ścisłym centrum, na Powiślu, blisko parku Łazienkowskiego oraz w sąsiedztwie metra. Właśnie w tych dzielnicach jest najwięcej inwestorów i ich odsetek rośnie z uwagi na atrakcyjne obecnie ceny – opowiada Edyta Krakowiak z Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości
Również Marcin Jańczuk, przedstawiciel agencji Metrohouse, zapewnia, że Mokotów zawsze, niezależnie od koniunktury, jest popularny. – Klientów zainteresowanych dwoma pokojami w przystępnej cenie na Mokotowie jest sporo. A że rozpiętość cenowa mieszkań jest w tej dzielnicy dość duża, każdy może znaleźć tu coś dla siebie – opowiada Marcin Jańczuk.
Na przykład najdroższe „dwójki" w wysokim standardzie liczące ok. 60–90 mkw. mogą kosztować aż 1–1,5 mln zł – podaje serwis Morizon.pl.
Z kolei najtańsze dwa pokoje na mokotowskim rynku wtórnym, jak wylicza Marcin Jańczuk, kosztują 280–320 tys. zł. Za tyle kupimy lokale, których powierzchnie nie są mniejsze niż poniżej 40 mkw.
Z kolei klienci zainteresowani mniejszymi metrażami muszą przygotować co najmniej 260–280 tys. zł.
– Cena lokum zależy od rodzaju budynku. Większość najtańszych ofert znajdziemy w mrówkowcach z lat 70. i 80. – tłumaczy Marcin Jańczuk.
Jak dodaje Edyta Krakowiak, te najtańsze propozycje, za ok. 250 tys. zł, czekają głównie na osiedlach na Czerniakowie, Stegnach, Służewcu oraz Ksawerowie.
– Są to oczywiście lokale o małej powierzchni, nieprzekraczającej ok. 40 mkw. Wymagają na ogół remontu i znajdują się w budynkach z wielkiej płyty albo z ramy H – tłumaczy Edyta Krakowiak.
Natomiast dwa pokoje na Mokotowie w okazyjnej cenie to nie lada gratka na stołecznym rynku. I zwykle sprzedadzą się, zanim jeszcze trafią do bazy pośrednika. A więc można powiedzieć, że okazji praktycznie w tej dzielnicy nie ma.
– Zdarzają się wprawdzie lokale za ok. 240 tys. zł, ale przeważnie wymagają kompleksowego remontu. Lecz nawet i takie propozycje cieszą się powodzeniem, bo w podobnych cenach sprzedają się mieszkania w znacznie mniej prestiżowych lokalizacjach – zapewnia Marcin Jańczuk.
Również Jerzy Sobański, właściciel agencji Akces Nieruchomości, zapewnia, że dwa pokoje na Mokotowie cieszą się dużym wzięciem i ich podaż w przystępnych cenach nie jest duża.
– Trudno dziś trafić na ofertę w cenie poniżej 7,5 tys. zł za mkw. A to raczej nie jest tania propozycja, biorąc pod uwagę często niski standard budynków, w których takie lokale się znajdują – opowiada Sobański.
Edyta Krakowiak dodaje, że ceny mokotowskich „dwójek" będą dalej stabilne, ze względu na duży popyt ze strony kupujących dla siebie oraz inwestorów. Bo o najemców na Mokotowie nie jest trudno.
—Dorota Kaczyńska
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.