Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Warszawa na zdjęciach pionierów fotografii

Michalina Mikulska 02-05-2015, ostatnia aktualizacja 02-05-2015 14:21

Na skwerze u zbiegu ulic Karowej i Krakowskiego Przedmieścia można przenieść się w czasie do XIX wieku. Za sprawą wystawy "Pierwsi fotografowie Warszawy.

Warszawa sfotografowana przez Konrada Brandla.
źródło: Dom Spotkań z Historią
Warszawa sfotografowana przez Konrada Brandla.

Beyer, Brandel, Fajans" oglądać manifestacje patriotyczne poprzedzające powstanie styczniowe, wielkie inwestycje industrialnej Warszawy, a także poznać życie jej mieszkańców.

- Na wystawie koncentrujemy się przede wszystkim na ówczesnym centrum Warszawy, na Trakcie Królewskim. Pokazujemy Stare Miasto, Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Plac Trzech Krzyży, Place Małachowskiego i Krasińskich. Zapuszczamy się też trochę na Pragę, pokazujemy okolice nad Wisłą - mówi "Rzeczpospolitej" Katarzyna Madoń-Mitzner, zastępca dyrektora Domu Spotkań z Historią, a zarazem jedna z kuratorek wystawy. Wraz z Danutą Jackiewicz z Muzeum Narodowego w Warszawie wybrały kilkadziesiąt unikatowych ujęć XIX-wiecznej stolicy uwiecznionej w obiektywach trzech prekursorów polskiej fotografii - Karola Beyera, Maksymiliana Fajansa i Konrada Brandla.

Wystawa łączy w sobie dwa elementy - historię miasta i historię polskiej fotografii, która w XIX wieku dynamicznie się rozwijała. Na początku do robienia zdjęć używano dużego, ciężkiego sprzętu, którego rozstawienie zajmowało sporo czasu. Stąd pierwsi fotografowie najpierw skupiali się na budynkach. Ludzi uwieczniali tylko w momentach, gdy choć na parę chwil zastygali bez ruchu.

Ojciec polskiej fotografii Karol Beyer utrwalał na zdjęciach Warszawę sprzed powstania styczniowego - manifestacje patriotyczne, rosyjskie wojska stacjonujące przed Zamkiem Królewskim. - Beyer był mocno zaangażowany patriotycznie, robienie tych zdjęć było dla niego misją - opowiada Katarzyna Madoń-Mitzner. - Do tego miał silną potrzebę pokazywania tego, czym żyło miasto. Bycia w centrum ważnych wydarzeń.

Maksymilian Fajans pasjonował się nowymi inwestycjami, rozwojem kolei, bardziej industrialną stroną Warszawy. Ponadto wypracował własną technikę wykonywania odbitek fotograficznych. Nadał im czekoladowy koloryt, intensywniejszy od standardowej sepii.

Z kolei Konrad Brandel, dzięki wynalezionemu przez siebie "fotorewolwerowi", czyli urządzeniu do robienia fotografii "z ręki", mógł wykonać ostre zdjęcia mieszkańców miasta. Fotografował ich codzienne życie - na spacerze, podczas pracy czy w ruchu - skaczących na linie, huśtających się. Wśród fotografii Brandla znajdują się też pierwsze zdjęcia wykonane w czasie lotu balonem nad miastem.

Wystawa stworzona przy współpracy Domu Spotkań z Historią i Muzeum Narodowego w Warszawie pokazuje budowle i miejsca, których w Warszawie już nie ma. - Na przykład Pałac Saski, kościół garnizonowy na Długiej przerobiony na cerkiew, dworzec kolei warszawsko-wiedeńskiej, który zupełnie zniknął z krajobrazu stolicy czy plac Małachowskiego, gdy jeszcze nie było na nim Zachęty - wymienia Katarzyna Madoń-Mitzner.

Ważnym punktem ekspozycji jest prezentowana na murze Klasztoru Wizytek panorama fotograficzna Warszawy. Konrad Brandel stojąc na rusztowaniu wokół wieży zegarowej Zamku Królewskiego sfotografował miasto z różnych stron. Pełna panorama miasta została uwieczniona na dziesięciu negatywach.

Zdjęcia prezentowane na wystawie pochodzą w większości ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie, ale także z Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Lubelskiego, Muzeum Warszawy oraz Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy.

Wystawę mogą oglądać także cudzoziemcy, gdyż opisy do zdjęć są w wersji angielskiej. Osobom ciekawym tego, jak miejsca uwiecznione na zdjęciach wyglądają obecnie, w ich porównaniu pomogą kody QR umiejscowione na każdej planszy. Kod z konkretnego zdjęcia wystarczy zeskanować za pomocą telefonu komórkowego, by na jego ekranie wyświetlił się współczesny widok obiektu.

Ci, którym sama wystawa nie wystarczy, zdjęcia oraz biografie Karola Beyera i Maksymiliana Fajansa znajdą w albumach z serii wydawniczej „Fotografowie Warszawy". W maju ukaże się trzeci album - "Konrad Brandel (1838–1920)" autorstwa Danuty Jackiewicz. Wystawę "Pierwsi fotografowie Warszawy.

Beyer, Brandel, Fajans" można oglądać na skwerze im. Jana Twardowskiego u zbiegu ulic Karowej i Krakowskiego Przedmieścia do 18 października.

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane