Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Strzelecka. Kolejne miejsce kaźni

Marek Kozubal 30-08-2015, ostatnia aktualizacja 30-08-2015 08:31

IPN sprawdzi, czy w dawnej siedzibie NKWD na warszawskiej Pradze potajemnie grzebano ofiary zbrodni.

Napisy w celach ubieckiej katowni przy Strzeleckiej
źródło: IPN
Napisy w celach ubieckiej katowni przy Strzeleckiej
Historycy IPN ustalili już ponad 50 miejsc  w stolicy, gdzie znajdowały się sowieckie  i ubeckie katownie. Większość mieściła się na Pradze, bo dzielnica nie była zniszczona w czasie powstania. Głównym miejscem egzekucji było więzienie przy ul. 11 Listopada.
źródło: Rzeczpospolita
Historycy IPN ustalili już ponad 50 miejsc w stolicy, gdzie znajdowały się sowieckie i ubeckie katownie. Większość mieściła się na Pradze, bo dzielnica nie była zniszczona w czasie powstania. Głównym miejscem egzekucji było więzienie przy ul. 11 Listopada.

W budynku przy ul. Strzeleckiej 8 w Warszawie w latach 1944–1945 mieściła się kwatera NKWD, a później areszt Urzędu Bezpieczeństwa. W piwnicach więziono żołnierzy podziemia niepodległościowego. Do dzisiaj na drzwiach cel i ceglanych ścianach zachowały się napisy wykonane przez więźniów.

Niedawno zespół historyków z IPN, którym kieruje prof. Krzysztof Szwagrzyk, zdecydował się na przebadanie okolic budynku za pomocą georadaru. Urządzenie wykazało pewne anomalie struktury gleby.

– Nie daje ono odpowiedzi na pytanie, czy znajdują się tam szczątki, ale wymaga to sprawdzenia – tłumaczy dr Tomasz Łabuszewski, historyk z warszawskiego oddziału IPN.

A prof. Szwagrzyk dodaje, że prace ziemne zostaną przeprowadzone jeszcze jesienią. Archeolodzy sprawdzą teren wokół dawnych garaży, przebadają też miejsce po latrynie, która stała na podwórku posesji, oraz piwnice budynku. W tym areszcie przetrzymywano w sierpniu 1945 r. m.in. powstańca Jerzego Sienkiewicza, ps. Rudy. Rok temu opowiadał on „Rzeczpospolitej" o warunkach tam panujących.

– Cela miała może trzy na trzy metry. Ściany z surowej cegły. Posadzka betonowa, na niej węglowy miał i snopki słomy. Były w niej miliony pcheł. Całą dobę świeciła się żarówka 25-watowa. Nie było mycia, pamiętam straszny głód – wspominał zmarły w sierpniu 2014 r. Sienkiewicz.

Dlaczego IPN zdecydował się na poszukiwania przy Strzeleckiej?

– Są relacje, z których wynika, że na terenie tego budynku mogły być wykonywane egzekucje, ale nie jest to potwierdzone – wyjaśnia dr Łabuszewski.

W archiwum IPN znajduje się np. raport siatki wywiadowczej Obszaru Centralnego Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj z sierpnia 1945 r., w którym czytamy: „W Warszawie na Strzeleckiej codziennie od trzech tygodni dokonywane są egzekucje na członkach AK. O godz. 3–4 rano wiesza się siedmiu–ośmiu skazańców. Niezależnie od tego, tyluż więźniów rozstrzeliwuje się w piwnicach. Przed śmiercią stosowane są najpotworniejsze tortury".

– Głównym miejscem, gdzie wykonywano wyroki śmierci na Pradze, było więzienie karno-śledcze przy ul. 11 listopada. Jeżeli na Strzeleckiej dochodziło do egzekucji, to rzadko, bardziej prawdopodobne jest, że mogły tam być chowane ofiary bardzo brutalnych przesłuchań – uważa dr Łabuszewski.

Od kilku miesięcy IPN tworzy katalog miejsc, gdzie w czasie wojny rezydowali przedstawiciele sowieckich i polskich służb specjalnych. Np. przy ul. Otwockiej 3 mieściły się komenda wojskowa oraz trybunał wojskowy wraz z siedzibą prokuratury Armii Czerwonej. Dowództwo Armii Czerwonej ulokowane było też w pobliskich kamienicach przy ul. Kawęczyńskiej 12, Jagiellońskiej 17 oraz Targowej 76.

Naukowcy opublikują wyniki swoich badań w publikacji „Czerwona mapa Warszawy".

Rzeczpospolita

Najczęściej czytane