Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Bez interwencji rządu w CZD

Andrzej Gajcy 31-05-2016, ostatnia aktualizacja 31-05-2016 09:31

Zamiast podjąć natychmiastowy plan naprawczy w Centrum Zdrowia Dziecka, rząd woli obarczać winą swoich poprzedników.

autor: Gardziński Robert
źródło: Fotorzepa

Z informacji „Rzeczpospolitej" wynika, że na razie rząd nie zamierza podejmować nadzwyczajnych kroków, by doprowadzić do zażegnania trwającego już ponad tydzień strajku pielęgniarek w Centrum Zdrowia Dziecka. Zamiast prowadzenia skutecznej mediacji, która zmusiłaby strony do szybkiego konsensusu, PiS postanowił wykorzystać politycznie strajk, by móc skalą zaniedbań i katastrofalną sytuacją finansową jednego z największych specjalistycznych szpitali pediatrycznych w Polsce obciążyć swoich poprzedników, czyli rząd PO–PSL.

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zapewnił, że wysiłki resortu w ostatnich dniach poświęcone były zapewnieniu opieki małym pacjentom w CZD. Zaapelował także do pielęgniarek, by wróciły do pacjentów, argumentując, że protest naraża Centrum na milionowe straty, stawiając pod znakiem zapytania o przyszłość placówki. Dodał, że resort cały czas próbuje rozwiązać konflikt, m.in. zwrócił się do mediatora, jest w kontakcie ze stronami sporu. Tymczasem konflikt narasta. Pielęgniarki czują się oczerniane przez resort, który ich zdaniem podaje nieprawdziwe informacje na temat zarobków białego personelu. Kolejne rozmowy zostały przerwane, szans na porozumienie wciąż nie widać.

Jeden z zaufanych współpracowników premier Beaty Szydło zapewnia nas, że za kilka miesięcy lekarze i pielęgniarki odczują zmiany. – Pracujemy nad reformą całościową służby zdrowia, która zakłada likwidację NFZ już w przyszłym roku. Podwyżki dla pielęgniarek także będą – podkreśla.

Prezydium Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych wskazało, że pielęgniarki strajkujące w Centrum domagają się przede wszystkim zwiększenia liczby pielęgniarek na dyżurach, a sprowadzanie konfliktu jedynie do kwestii płacowych uważają za szczególnie szkodliwe i niesłużące osiągnięciu porozumienia. – Sytuacja jest naprawdę zła i dziś nie możemy wykluczyć nawet ogólnopolskiego strajku – mówi osoba zasiadająca w prezydium NRPiP.

Rzeczpospolita

Najczęściej czytane