Nowa oblicze aresztu w Ostrołęce
W przyszłym roku będzie gotowe Muzeum Żołnierzy Wyklętych.
Placówka ta ogłosiła przetarg na przebudowę obiektów, w których zaaranżowane zostaną wystawy. Inwestycja ma ruszyć w maju, a jej zakończenie planowane jest do czerwca 2018 r. Dyrekcja muzeum planuje otworzyć wystawę w przyszłym roku jesienią.
Szacunkowa wartość inwestycji to ponad 23 mln zł. Obejmie ona przebudowę i rozbudowę budynków dawnego aresztu UB, w którym znajduje się placówka muzealna. Prace obejmą też zagospodarowanie terenu przylegającego do obiektów oraz budowę kładki dla pieszych nad ulicą sąsiadującą z placówką.
W sierpniu 2016 r. konkurs na wykonanie aranżacji stałej ekspozycji ostrołęckiego Muzeum Żołnierzy Wyklętych wygrała spółka ART FM, przygotowywała ona m.in. scenariusze narracyjne i aranżacje, w tym treści multimedialne wystawy „Podziemia Rynku" w Krakowie oraz projektu wnętrz i ekspozycji Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku.
„Chcemy pokazać ludzi, miejsca, potyczki i bitwy, ale też wskazać na motywacje i ideały, by w systematyczny sposób wypełniać ciągle istniejąca lukę w zbiorowej pamięci naszego pokolenia. Wierzymy, że ostrołęckie muzeum będzie nie tylko placówką badawczą, ale stanie się również symbolicznym miejscem pamięci o bohaterach i walkach na terenie całej II Rzeczypospolitej" – zakładają twórcy muzeum.
W ramach przygotowań koncepcji działalności placówki, w tym części wystawienniczej, powołana została rada naukowa, skupiająca historyków zajmujących się polskim podziemiem niepodległościowym. W grupie tej znaleźli się m.in.: prof. Wiesław J. Wysocki, dr hab. Piotr Niwiński i dr Tomasz Łabuszewski.
Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce powstaje na terenie kompleksu byłego aresztu śledczego Urzędu Bezpieczeństwa, gdzie w latach 40. i 50. poprzedniego wieku byli więzieni, torturowani i mordowani żołnierze AK, NSZ, Zrzeszenia WiN oraz Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Placówka prezentować będzie dzieje podziemia antykomunistycznego w Polsce, w tym także w granicach II Rzeczypospolitej. W planach jest organizacja badań i konferencji naukowych, pokazów filmowych i koncertów oraz działania edukacyjne.
W marcu 2016 r. umowę o współprowadzeniu Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce podpisali wicepremier prof. Piotr Gliński oraz prezydent miasta Janusz Kotowski. Zgodnie z porozumieniem resort kultury do 2018 r. ma przekazać na tworzenie placówki 35 mln zł. Z kolei ostrołęcki samorząd, w ramach wsparcia powstającego muzeum, zadeklarował wcześniej 6 mln zł.
Ostrołęckie Muzeum Żołnierzy Wyklętych gromadzi już pamiątki związane z dziejami polskiego antykomunistycznego podziemia. Będą one stanowiły elementy ekspozycji stałej placówki.
Muzeum zostało powołane uchwałą Rady Miasta Ostrołęki 28 lutego 2013 r. z inicjatywy ostrołęckich parlamentarzystów, samorządowców oraz stowarzyszeń historycznych i organizacji społecznych.
Główna część budynku, w którym swoją siedzibę ma muzeum przy ul. Traugutta 19, pochodzi z 1903 roku. Od początku znajdowało się tam więzienie – najpierw carskie, w czasie II wojny światowej Niemcy przetrzymywali tam i torturowali Polaków, a po wojnie wykorzystywane było przez komunistyczną bezpiekę. Z relacji świadków wynika, że w tym miejscu wykonywane były wyroki śmierci.
Pod koniec wojny i już po jej zakończeniu w Ostrołęce oraz okolicach w podziemiu działało ponad 3500 żołnierzy związanych m.in. ze Zrzeszeniem WiN oraz Narodowym Zjednoczeniem Wojskowym. Walkę o wolność prowadzili oni do końca 1953 r. 11 listopada 1953 r. w Dudach Puszczańskich zostali zabici ostatni bojownicy.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.