Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Bilet z twarzą pasażera

Konrad Majszyk 20-05-2008, ostatnia aktualizacja 21-05-2008 14:33

Od 2 czerwca pasażer będzie mógł bezpłatnie umieścić zdjęcie na bilecie 30- i 90-dniowym. Dzięki temu zgubioną lub ukradzioną kartę łatwo zablokuje i odtworzy.

autor: Sołtys Seweryn
źródło: Fotorzepa

Z przodu osobista karta miejska nie będzie różniła niczym od tej starej niebieskiej. Zdjęcie wraz z imieniem i nazwiskiem pasażera znajdzie się z tyłu karty, na jednym z pięciu kolorowych wzorów (do wyboru przy zakupie).

Karty osobiste nie będą obowiązkowe. Po 2 czerwca w obiegu pozostaną też karty klasyczne.

A w jaki sposób wyrobić taką ze zdjęciem? Będziemy musieli udać się do punktu obsługi pasażera - przy Senatorskiej 37 albo na stacjach metra Świętokrzyska, Ratusz, Plac Wilsona i Marymont - z dokumentem tożsamości i zdjęciem, które pracownik Zarządu Transportu Miejskiego zeskanuje. Uwaga, odpada jednak np. kadr z plaży z nagim torsem i palmą w tle; fotka musi być jak do dowodu osobistego.

Bilet z ręki do ręki

– Na miejscu trzeba będzie wypełnić wniosek, podając imię i nazwisko, adres zamieszkania i PESEL - tłumaczy znad laptopa, skanera i drukarki kierownik Sekcji Informacji w ZTM Kamil Wójcicki. – Docelowo kartę pasażer dostanie od ręki. Tylko w pierwszym okresie tuż po 2 czerwca będzie pewnie trzeba poczekać. Wszystko zależy od liczby chętnych – przyznaje.

Wniosek wraz ze zdjęciem (w tym przypadku w formie elektronicznej) będzie można też wysłać przez Internet. Formularz znajdziemy na stronie www.ztm.waw.pl.

Tylko odebranie karty ze zdjęciem będzie wymagało wizyty w jednym z pięciu puntów ZTM. Później będziemy ją doładowywali w kioskach i na pocztach (takich miejsc jest w mieście ponad tysiąc).

Po co pasażerowi karta ze zdjęciem? W razie zgubieniu albo kradzieży karty pasażer będzie mógł ją zablokować. Następnie odzyska bilet z jego niewykorzystaną częścią, np. z 80 z 90 wykupionych dni. Druga korzyść: w razie kontroli nie będzie musiał okazywać dokumentu ze zdjęciem (chyba, że poświadczający prawo do ulgi).

Miliony w śmietniku

Urzędnicy twierdzą, że bilety ze zdjęciem przyniosą też korzyści miastu. – W ten sposób chcemy skłonić pasażerów do szanowania karty miejskiej – mówi dyrektor ZTM Leszek Ruta. – W tej chwili średnio wydajemy miesięcznie 38 tys. kart, bo po wykorzystaniu biletu pasażer wyrzuca kartę do kosza i po prostu przychodzi po drugą – tłumaczy.

Jeśli przyjąć, że karta kosztuje 5 zł, daje to 2,3 mln zł rocznie trafia na śmietnik. A karty osobistej nie warto wyrzucać. Będzie bezpłatna tylko za pierwszym razem, dopiero za duplikat trzeba będzie zapłacić 10 zł. W formie karty ze zdjęciem będzie też można wyrobić bezpłatne wejściówki do metra. To opcja dla pasażerów powyżej 70. roku życia.

Skomentuj artykuł

Życie Warszawy

Najczęściej czytane