Bogdan Car zdobyty przed czasem
Wojewoda i policjanci już zakasywali rękawy, w odwodzie czekały piły do cięcia kłódek i lawety. Na wtorek na godz. 9 rano wyznaczono termin siłowego przejęcia gruntu pod budowę trasy Siekierkowskiej.
Jednak właściciel autokomisu-zawalidrogi Bogdan Car przy ul. Płowieckiej w ostatniej chwili postanowił poddać się. W poniedziałek usunął z placu wszystkie samochody i billboardy.
- W przeddzień planowanego przejęcia terenu właściciel sam się do nas zgłosił i zaproponował dobrowolne przekazanie autokomisu. Dziś rozpoczną się więc pierwsze prace przy budowie węzła Marsa - mówi Agata Choińska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. - Za dwa lata powstanie tu bezkolizyjne skrzyżowanie - dodaje.
Gdyby właściciel nie oddał terenu dobrowolnie, zostałby obarczony kosztami zabezpieczenia i wywozu pojazdów (kilkadziesiąt tys. zł).
Sprawa autokomisu Bogdan Car ciągnie się już od czterech lat, kiedy jesienią 2005 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze, na wniosek właścicieli komisu, unieważniło decyzję o warunkach zabudowy. Po trzech latach procesów we wrześniu 2008 r. Naczelny Sąd Administracyjny przyznała w końcu rację miejskim drogowcom.
Jednak Bogdan Kaczmarczyk, właściciel autokomisu który zadeklarował opuszczenie terenu w grudniu,nie dotrzymał słowa. W styczniu wojewoda Jacek Kozłowski zdecydował więc o zajęciu terenu siłą dzięki specustawie.Dopiero teraz można więc rozpocząć wartą 125 mln zł inwestycję, na którą czekają od lat mieszkańcy Rembertowa, Grochowa, Wawra.
Równolegle do sprawy wyprowadzki autokomisu toczy się sprawa odszkodowania dla Bogdana Kaczmarczyka. „ŻW“ ustaliła, że wojewoda zaproponował właścicielowi ponad 5 mln zł za oddanie terenu. Bogdan Kaczmarczyk nie wypowiedział się, czy taka kwota go satysfakcjonuje.
- Na szczęście sprawy związane z odszkodowaniem nie mają wpływu na naszą inwestycję. Od dziś zajmiemy się wyłącznie budową węzła - mówi Agata Choińska, rzeczniczka ZMID.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.