Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Miliardy różnicy w tramwajach

Konrad Majszyk 19-03-2009, ostatnia aktualizacja 20-03-2009 11:31

– To będzie skok cywilizacyjny w tramwajach – zapowiada ratusz. W przetargu na 186 pojazdów, które mają dotrzeć do stolicy do Euro 2012 roku, najniższa oferta to 1,5 mld zł. Najdroższa – ponad 3,7 .

*Francuski  Alstom Transport przygotował projekt specjalnie dla Warszawy. Na obrazku  widzimy go w stołecznych barwach
źródło: materiały prasowe
*Francuski Alstom Transport przygotował projekt specjalnie dla Warszawy. Na obrazku widzimy go w stołecznych barwach
*Tramwaj  polskiego koncernu  PESA  w Al. Jerozolimskich. Pojazdy dla nowego przetargu mają się różnić m.in. wyglądem kabiny
autor: Pasterski Radosław
źródło: Fotorzepa
*Tramwaj polskiego koncernu PESA w Al. Jerozolimskich. Pojazdy dla nowego przetargu mają się różnić m.in. wyglądem kabiny
*Prototyp  pojazdu  z niską podłogą włoskiego koncernu  Ansaldo Breda
źródło: materiały prasowe
*Prototyp pojazdu z niską podłogą włoskiego koncernu Ansaldo Breda

Konkurencję pobiła ceną bydgoska PESA. Polski producent taboru – dostawca m.in. 15 tramwajów jeżdżących Al. Jerozolimskimi oraz 25 pociągów dla włoskich miast: Bari i Mediolanu – jest o krok od największego kontraktu w swojej historii.

Dancing z producentami

Wyłożona przaśną boazerią świetlica w siedzibie Tramwajów Warszawskich przy ul. Młynarskiej przypominała nieco scenerię dancingu w Ciechocinku. To właśnie tu poznaliśmy oferty w jednym z największych przetargów tramwajowych w Europie: na rekordową liczbę 186 supernowoczesnych pojazdów, które mają zmienić wizerunek Warszawy przed Euro 2012. Tramwaje Warszawskie przeznaczyły na ten zakup 1,8 mld zł. Najniższa propozycja autorstwa PESY – 1,5 mld zł – została ujawniona jako pierwsza. – Czy powinniśmy zalicytować wyżej? Nie wiem. Oferta została przygotowana bardzo rzetelnie – mówił później dziennikarzom szef marketingu bydgoskiej firmy Jerzy Korycki.

Jakie były inne oferty? Francuski Alstom Transport (wraz ze swoją polską fabryką Alstom Konstal) zaproponował za tramwaje prawie 2,9 mld zł, a szwajcarsko-niemiecki Stadler, który posiada fabrykę w Siedlcach, ponad 3,7 mld zł.

Komisję przetargową zaskoczyło polsko-włoskie konsorcjum firm Newag i AnsaldoBreda, które wbrew wymaganiom przetargu złożyło ofertę w euro. Było to 418 mln euro (według piątkowego średniego kursu NBP to prawie 1,9 mld zł). W specyfikacji przetargowej widnieje wymóg przedstawienia ceny w złotych, więc prawdopodobnie zostanie odrzucona.

Prezes nowosądeckiego Newagu Zbigniew Konieczek nie wytłumaczył nam wczoraj, dlaczego jego konsorcjum podało cenę w europejskiej walucie. Powiedział tylko, że znajduje się akurat „na lodowcu“ – daleko od Warszawy i przetargu.

Liczyć każdego pasażera

Pojazdy będą niskopodłogowe i klimatyzowane. W każdym znajdzie się osiem kamer, rejestrujących wybryki chuliganów i kieszonkowców, a także płaskie monitory informacyjno-reklamowe. Dodatkowo 40 z nich ma być wyposażonych w elektroniczny system liczenia pasażerów.

Cena to 70 proc. kryteriów przetargowych. Pozostałe 30 proc. to kwestie techniczne (dodatkowo premiowane będą m.in. większe niż 50 cm odległości między siedzeniami i wzmocnienie pudła wagonu).

– Komisja przetargowa będzie pracowała bez zbędnej zwłoki. Chcemy, żeby pierwsze tramwaje przyjechały w drugiej połowie 2010 roku – zapowiada prezes Tramwajów Warszawskich Krzysztof Karos. – W czasie Euro 2012 powinno jeździć ponad 100 pojazdów. Dostawy powinny skończyć się w grudniu 2013 roku – twierdzi.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane