Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Od dziś w metrze jeździ dodatkowy pociąg

Piotr Szymaniak 15-04-2009, ostatnia aktualizacja 15-04-2009 15:00

Nawet 40 tys. pasażerów w godzinach szczytu przewiezie dodatkowy pociąg, który od dziś będzie jeździł w metrze.

autor: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
autor: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa

W ten sposób tabor pierwszej linii metra powiększył się do 30 składów. W podziemnej kolejce będzie więc trochę luźniej.

– Jeden pociąg na całej trasie może przewieźć nawet 2 tys. pasażerów w czasie jednego kursu – mówi Krzysztof Malawko, rzecznik Metra. – Oczywiście nie mówimy tu o optymalnych, komfortowych warunkach, tylko o tych, jakie panują w godzinach szczytu.

Jak szacują w metrze, podczas porannego szczytu od godz. 6 do 9 i popołudniowego od godz. 15 do 18 jeden pociąg robi średnio od sześciu do ośmiu kursów. – To oznacza, że nowy pojazd w ciągu dnia przewiezie dodatkowych 20 tys. pasażerów – zapowiada Krzysztof Malawko.

Z dodatkowego pociągu cieszyli się już wczoraj pasażerowie. – Luźniej w metrze? Super, może zmieszczę się wtedy z rowerem – nie kryła radości Aleksandra Kaspin, która codzienne o godz. 7.10 jeździ z Politechniki na Wierzbno. – Do tej pory tłok był zbyt duży.

Jednak jeden dodatkowy skład nie zwiększy częstotliwości kursowania metra, które teraz w szczycie jeździ co trzy minuty. Dleczego? Niestety, na razie warunki techniczne pozwalają na bezpieczne kursowanie pociągów maksymalnie co dwie minuty czterdzieści sekund.

Nowy sześciowagonowy skład (tak jak trzy ostatnie pociągi, które ostatnio pojawiły się w Warszawie) jest ulepszoną wersją rosyjskich pociągów, które wożą pasażerów od 1995 roku. Od starych składów dostarczane obecnie przez Wagonmasz nowe pociągi różnią się nieco wyglądem (inny przód wagonu, więcej poręczy w przedziałach, tablice świetlne) oraz wyposażeniem (klimatyzacja, lepsze wyciszenie).

To już przedostatni skład, jaki zasili kolejkę.

– Teraz czekamy już tylko na dostawę z Sankt Petersburga ostatniego, piątego już pociągu. Na razie nie przewidujemy żadnych nowych zakupów – mówi Malawko.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane