Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Pływająca szyna dla metra

Konrad Majszyk, Mariusz Gruza 06-11-2009, ostatnia aktualizacja 08-11-2009 15:04

Po fali skarg od mieszkańców ratusz szykuje się do wytłumienia linii metra. Na pierwszy ogień pójdzie fragment pod ul. Słowackiego. Ale pęknięcia domów wywołuje też budowa mostu Północnego.

autor: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa

Jest szansa na poprawę komfortu życia mieszkańców budynków wzdłuż pierwszej linii. Skarżą się na pękające ściany i szklanki drżące w kredensie podczas przejazdu każdego pociągu. Urzędnicy wytypowali do testowego wyciszenia odcinek na wysokości budynku przy ul. Słowackiego 32/36.

Mata pod torowiskiem

– Pod torowiskiem ułożone zostaną specjalne maty wibroizolacyjne. Szyny zostaną zatopione w sprężystej otulinie niwelującej hałas i drgania (tzw. pływająca szyna – przyp. red.) – mówi Tomasz Szuba, prezes firmy Tines, która na próbę ma montować nowy system wyciszający.

Metro Warszawskie zapewnia, że montaż prowadzony będzie tylko w nocy i nie spowoduje utrudnień w kursowaniu pociągów. Według wstępnych szacunków, ułożenie 150 metrów testowego odcinka pochłonie kilkaset tysięcy złotych. – Z symulacji przeprowadzonej przez specjalistów z politechnik Krakowskiej i Warszawskiej wynika, że poziom hałasu i drgań zostanie znacznie zniwelowany – mówi rzecznik Metra Warszawskiego Krzysztof Malawko. – Jeśli testy to potwierdzą, podobna technologia zostanie zastosowana na całym żoliborskim odcinku.

Projekt jest już gotowy. Metro czeka jeszcze na opinię Urzędu Transportu Kolejowego. Według Malawki, po otrzymaniu pozytywnej oceny prace ruszą natychmiast. Ale na przeszkodzie znowu mogą stanąć procedury. W UTK usłyszeliśmy, że we wniosku brakuje specjalistycznej dokumentacji.

Już cztery lata temu Instytut Techniki Budowlanej stwierdził występowanie uciążliwych dla ludzi drgań w co najmniej dziewięciu budynkach wzdłuż ul. Mickiewicza i Słowackiego. Skarżyli się też mieszkańcy al. Niepodległości i ul. Muranowskiej. Do połowy 2008 roku wymiany doczekało się 720 przedwcześnie zużywających się kół w 90 wagonach Alstomu, które powodowały nadmierne drgania na powierzchni.

– Po wymianie kół sytuacja trochę się poprawiła. Nadal jednak nie można normalnie oglądać telewizji, a przejazdowi pociągu towarzyszy akompaniament dzwoniących naczyń w szafkach – mówi Jarosław Czubaty z ul. Mickiewicza 28.

Przy mieście też pęka

Jak dowiedziało się „ŻW“, pękają też ściany i sufity w kilkuletnich domach przy ul. Życzliwej w Białołęce, w sąsiedztwie budowy mostu Północnego. Mieszkańcy twierdzą, że to z powodu palownic, które pracują 100 metrów od zabudowań. Szkody oglądał już m.in. przedstawiciel Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.

– W budynkach założyliśmy czujniki drgań. Rzeczoznawca określi, czy ściany pękają z powodu palowania – mówi kierownik budowy Arkadiusz Arciszewski z firmy Pol-Aqua.

Szkody zostaną zapewne naprawione przez wykonawcę. Koszty zwróci ubezpieczyciel budowy wartej 977 mln zł.

*fiasko u tramwajarzy

Metro rozważa technologię wyciszenia torowiska podobną do zastosowanej w Al. Jerozolimskich i na moście Poniatowskiego. Ale po modernizacji torów na wiadukcie prowadzącym do Poniatoszczaka jest... głośniej niż przed nią. Tramwaje Warszawskie nakazują nowiutkim szybkim składom zwalniać tam do 20 km/godz. Według naszego informatora, podczas remontu popełniono poważne błędy inżynierskie.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane