Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Buspas dla cyklistów?

Maciej Miłosz, Konrad Majszyk 16-11-2009, ostatnia aktualizacja 17-11-2009 16:05

Pasem dla autobusów na Trasie Łazienkowskiej od poniedziałku jeżdżą taksówki. O miejsce tutaj walczy także przewóz osób, a oddzielną drogę chcą mieć rowerzyści.

*Buspas  na Trasie Łazienkowskiej. Od wczoraj dla taksówek, nie dla rowerów. Ratusz uznał, że to byłoby zbyt duże zagrożenie. Cykliści chcą za to jeździć buspasami po Marszałkowskiej  i Al. Jerozolimskich
autor: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
*Buspas na Trasie Łazienkowskiej. Od wczoraj dla taksówek, nie dla rowerów. Ratusz uznał, że to byłoby zbyt duże zagrożenie. Cykliści chcą za to jeździć buspasami po Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich

To kolejny odcinek wojny o buspas między ul. Grójecką i Kinową. Triumfują taksówkarze, których klienci przejadą teraz Trasą Łazienkowską w kilka minut. Pojawił się też pomysł przywilejów dla rowerzystów.

– Rowery na Trasie Łazienkowskiej? Gdyby do tego doszło, miasto rozwiązałoby problem budowy udogodnień rowerowych przez stopniową eliminację cyklistów – kpi Jan Jakiel ze Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji.

Ale rowerzyści nie chcą wjeżdżać na Trasę Łazienkowską od razu. Aleksander Buczyński z Zielonego Mazowsza przyznaje, że przy dozwolonej prędkości 80 km/godz. dla autobusu i roweru nie ma miejsca na jednym pasie.

– Ale w ciągu kilku lat czeka nas remont Trasy Łazienkowskiej. Wtedy powinna się tu pojawić droga rowerowa z prawdziwego zdarzenia – mówi Rafał Muszczynko z Warszawskiej Masy Krytycznej.

Czy ścieżka powstanie kosztem szerokości pasów dla aut (miałyby wtedy mniej niż 3,5 m szerokości)? Ratusz nie mówi „nie”. Na razie nie wiadomo, kiedy remont się odbędzie.

O natychmiastowy wjazd na buspas walczą za to taksówkowi przewoźnicy bez licencji. – Nie wykluczamy protestu, który sparaliżuje miasto – mówi Rafał Szcześniak z OPZZ Konfederacja Pracy Przewoźników. – Ratusz powinien przestać dyskryminować przewóz osób.

Licencjonowani taksówkarze się nie zgadzają. Według Pawła Biedrzyckiego z Zrzeszenia Transportu Prywatnego, kierowcy spod szyldu „przewóz osób” tylko podszywają się pod taksówkarzy.

Mimo groźby zablokowania miasta, ratusz jest nieugięty. – Z buspasa będą mogli korzystać tylko licencjonowani taksówkarze, którzy zdają egzaminy np. z topografii i podlegają kontroli władz – mówi Marcin Ochmański z ratusza. – Jako tzw. przewóz osób mógłby jeździć buspasem praktycznie każdy – twierdzi.

Internauci zwracają uwagę, że wyegzekwowanie zakazu wjazdu przewozu osób może być trudne. Bo kierowcy zarejestrowani jako przewóz osób jeżdżą także z „kogutami” korporacji taksówkowych.

– Dlatego byłem przeciwnikiem wpuszczenia na buspas nawet licencjonowanych taksówkarzy – mówi Jan Jakiel. – Powstała luka, przez którą będzie wjeżdżało coraz więcej pojazdów.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane