Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Marszałek odstrzelił prezesa reformatora

Konrad Majszyk 20-11-2009, ostatnia aktualizacja 21-11-2009 17:17

Prezes Kolei Mazowieckich Jakub Majewski próbował dostosować spółkę do potrzeb pasażerów. W piątek został ostatecznie odwołany.

Na stronie internetowej Kolei Mazowieckich pojawił się lakoniczny komunikat: „Rada dziękuje prezesowi Majewskiemu za jego dotychczasową pracę“. To znaczy, że za zamkniętymi drzwiami został wykonany wyrok.

Zdominowana przez PSL rada nadzorcza Kolei Mazowieckich dokończyła rozpoczętą dwa tygodnie temu rozprawę z Jakubem Majewskim – po tym jak publicznie opowiedział o licznych nieprawidłowościach. Przewodniczący rady nadzorczej Waldemar Kuliński uciekał w piątek przed dziennikarzami, unikając podania uzasadnienia.

Majewski próbował wprowadzić nowe rozkłady (z przesunięciem niektórych kursów na godziny „biurowe“). Obiecał też uruchomić przy ul. Targowej centrum zarządzania kryzysowego. Planował obciąć przejazdy służbowe – tzw. kolejarskie taksówki. Kazał też kasjerkom uczyć się angielskiego, co oburzyło związkowców.

– Prezes Majewski jako pierwszy od dawna dostrzegł pasażera, więc został odwołany – ironizuje Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych Tor. – To dowód na to, że Koleje Mazowieckie nie są gotowe na rewolucję. Prezes padł też ofiarą iskrzenia między PSL i PO – ocenia.

Na swoim postawiło PSL, które jest zainteresowane zachowaniem status quo w Kolejach Mazowieckich.– Od początku prezes stwarzał konflikty w spółce. Potrafił dużo mówić, ale niewiele robił – ostro ocenia prezesa marszałek Mazowsza Adam Struzik z PSL.

– Rada nadzorcza pokazała, że nie służy interesowi pasażerów – ripostuje radny PO z komisji strategii Grzegorz Kostrzewa-Zorbas.

Majewski napisał w oświadczeniu tuż po odwołaniu: „Moja wizja rozwoju firmy i reform różni się od tej, którą właściciel uznaje za właściwą dla potrzeb spółki.“

Kolejami Mazowieckimi rządzi wiceprezes Arkadiusz Olewnik.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane