Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Jasno, choć drogo

Konrad Majszyk 22-11-2009, ostatnia aktualizacja 23-11-2009 11:31

Aż 11 mln zł wydali drogowcy w tym roku na nowe latarnie uliczne. W 2010 r. planują przeznaczyć na ten cel jeszcze więcej. Jak twierdzą, pieniądze się zwrócą dzięki zastosowaniu energooszczędnych technologii.

Niedawno zamontowano nowe latarnie na ul. Obozowej
autor: Marcin Gałuszko
źródło: TVP Warszawa
Niedawno zamontowano nowe latarnie na ul. Obozowej

Większość latarni w Warszawie pamięta jeszcze czasy głębokiego PRL-u. To zwykłe betonowe słupy z pordzewiałymi oprawami – narzeka Sylwia z Wawra. – Kiedy jedzie się w kierunku Płowieckiej od strony Wesołej, to niemal każda lampa jest wygięta w inną stronę. Jakby tornado przeszło – dziwi się.

Jak to możliwe? W sezonie drogowcy co weekend wymieniają nawierzchnię, dzięki czemu stosunkowo szybko przybywa równych ulic. Jest jednak druga strona medalu: to tylko prowizoryczne frezowania, za którymi nie idzie w parze naprawa infrastruktury przy ulicy, np. chodników i latarni.

ZDM: więcej światła

Zarząd Dróg Miejskich próbuje to zmienić. Wydział Oświetlenia ZDM wydał na oświetlenie ulic w tym roku rekordowe 11 mln zł. Dla porównania: w ubiegłym roku wydano zaledwie jedną trzecią tej sumy – 3,6 mln zł.

W tym miesiącu drogowcy odebrali od wykonawcy m.in. nowe latarnie wzdłuż Wybrzeża Gdyńskiego. Pozbyli się już na dobre starych betonowych słupów, wymieniając je na aluminiowe. Nowe latarnie są bezpieczniejsze, zostały podobno tak zaprojektowane, że w przypadku zderzenia kierowca ma większe szanse przeżycia. Za urządzenia oświetleniowe i ich montaż na Wybrzeżu Gdyńskim ZDM zapłacił aż 3,6 mln zł. Drogowcy twierdzą, że ten wydatek zwróci się miastu w ciągu kilku lat dzięki niższym kosztom eksploatacji.Dzięki zastosowaniu bardziej efektywnych źródeł światła drogowcy zwiększyli dystans między latarniami: z 25 do 35 metrów.

– Dzięki temu nowe latarnie stoją już praktycznie wzdłuż całej Wisłostrady – mówi rzeczniczka ZDM Urszula Nelken.

Nowe technologie

Drogowcy postawili na pozbawione klasycznego żarnika diody LED. – Od ponad trzech lat wymieniamy oświetlenie według europejskich norm. Stosujemy technologie, które zapewniają o ponad połowę mniejsze zużycie energii – twierdzi Nelken.

Dzięki swojej budowie emitują one mniej ciepła i mają dłuższą żywotność. Ale nie ma róży bez kolców: takie diody kosztują więcej niż klasyczne żarówki.

W tym roku nowoczesne oświetlenie pojawiło się też w al. Solidarności – na Woli, w Śródmieściu i na Pradze-Północ (na odcinku Trasy W-Z wyremontowanym przez tramwajarzy). Tutaj punkty świetlne są umieszczone częściowo na słupach trakcyjnych.

Lepsze światło pojawiło się też m.in. na ul. Dobrej, Rozbrat i Obozowej. Drogowcy chwalą się, że w tym przypadku zastosowali tzw. prowadzenie światłem, doświetlając w specjalny sposób przejścia dla pieszych, skrzyżowania itd.

ZDM planuje zwiększać wydatki na nowe oświetlenie w najbliższych latach. W tym miesiącu zostanie ogłoszony przetarg na nowe latarnie dla ul. Stalowej na Pradze.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane