Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Trzynastka dla lotniska

Konrad Majszyk 15-03-2010, ostatnia aktualizacja 16-03-2010 10:47

Władze Warszawy podpiszą dziś o 13 umowę na 13 pociągów dla Szybkiej Kolei Miejskiej do obsługi lotniska Okęcie. Czy sprawa zakończy się pechowo? Wszystko zależy od PKP.

źródło: materiały prasowe

Kontrakt wart 299 mln zł zostanie zawarty w sali konferencyjnej Terminalu 1 o godz. 13. Umowę podpiszą prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i prezes PESA Bydgoszcz Tomasz Zaboklicki.

Nowe składy dla SKM mają wyglądać bardziej jak podmiejskie metro naziemne niż typowe pociągi. Powstaną na bazie konstrukcji Elf. W ubiegłym roku 20 podobnych zamówiły Koleje Mazowieckie.

Jakie będą między nimi różnice? Po pierwsze: długość. Składy dla SKM mają liczyć sześć członów i ponad 100 metrów długości (kolejarze zamówili zaś składy czteroczłonowe). Po drugie: w SKM układ siedzeń będzie jak w metrze, czyli wzdłuż ścian. Tylko w przejściach między wagonami, gdzie podłoga znajdzie się wyżej, znajdziemy klasycznie rozstawione fotele. Po trzecie: w miejskich pociągach – w przeciwieństwie do kolejowych – nie będzie toalet. – Dlaczego? Bo będziemy kursować na krótszych trasach niż pociągi regionalne. Według naszych obliczeń, średni czas przejazdu pasażera linią lotniskową wyniesie 20 minut – twierdzi prezes SKM Leszek Walczak.

Tyle czasu ma potrwać przejazd z nowej stacji o długiej nazwie Port Lotniczy im. Fryderyka Chopina – budowanej pod ziemią, w sąsiedztwie Terminalu 2 – do PKP Śródmieście. Następnie składy mają dotrzeć do Dworca Wschodniego, skąd część pojedzie do Legionowa, a pozostałe – do Sulejówka.

Na dostawę pierwszych dwóch pociągów PESA dostanie 14 miesięcy od dzisiaj. Później do Warszawy mają docierać po trzy pociągi miesięcznie, a w ostatnim 18. miesiącu – znowu dwa.

Nie wiadomo, czy zakup uda się zgrać z budową przez spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe 1,9-kilometrowego tunelu między przystankiem PKP Służewiec a stacją pod Terminalem 2. Według nieoficjalnych informacji, budowa ma opóźnienie.

Według naszych ustaleń, ratusz przygotował dwa warianty na wypadek, gdyby pociągi zostały dostarczone, zanim gotowy będzie łącznik kolejowy. Po pierwsze, można je wysłać do Piaseczna (minus tego rozwiązania – kilka miesięcy później trzeba je będzie stamtąd wycofać, co spowoduje protesty pasażerów). Drugi pomysł: pociągi kończyłyby trasę na PKP Służewiec, a następnie bez pasażerów dojeżdżały do przystanku Okęcie, gdzie zawracałyby w stronę centrum.

Dodaj swoją opinię

zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane