Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Autostrada A2: ile razy można zaczynać

Konrad Majszyk 26-08-2010, ostatnia aktualizacja 27-08-2010 14:19

Tuż obok miejscowości Moszna pod Pruszkowem oficjele rozpoczęli wczoraj budowę autostrady A2 Łódź – Warszawa. Rozpoczęli... po raz trzeci.

autor: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa

„Pierwsze łopaty” w obecności kamer wbili wicewojewoda Dariusz Piątek i szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Lech Witecki. Rządowi inwestorzy prężą muskuły przed Euro 2012, ale wychodzi z tego kabaret. Bo 14 lipca oficjele z tych samych instytucji już wbijali „pierwsze łopaty” na terenie kolidującej z trasą oczyszczalni w Pruszkowie. Dziennikarze usłyszeli wtedy, że to „początek budowy autostrady A2“. Wcześniej, 23 czerwca, minister Cezary Grabarczyk w hollywoodzkim stylu wysadził w powietrze gierkowskie wiadukty donikąd w Nowej Wsi.

I to też był „początek autostrady”.

Ile razy można zaczynać to samo? Oj, wiele. Pamiętam, jak tuż przed sylwestrem 2008 roku specjalnie dla mediów miejscy drwale z furkotem pił spalinowych wycinali drzewa pod most Północny. Kiedy telewizja odjechała, poszli sobie też drwale, zaś kilka tygodni później wycinkę zlecono innej firmie. Budowa mostu ruszyła w końcu 21 maja, ale dwa tygodnie później – tuż przed eurowyborami – prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz i tak wbijała „pierwszą łopatę”. Niezła szopka była w ubiegłym roku w związku z otwarciem drogi Goślice – Ciółkowo na północnym Mazowszu. 4 listopada, pod nieobecność marszałka Adama Struzika z PSL, wstęgę przeciął jego zastępca Stefan Kotlewski (PO). Ludowiec się wściekł i dwa dni później zorganizował... drugie otwarcie tej samej drogi.

Ministrowi i wojewodzie podpowiadam, że wzdłuż trasy A2 można też wbijać łopaty pod toalety, parkingi i punkty poboru opłat. Drodzy oficjele, przestańcie bez końca zaczynać, a zacznijcie wreszcie kończyć.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane