Most Grota na osłodę
Rząd obiecał pieniądze na rozpoczęcie do 2013 r. remontu mostu Grota-Roweckiego. Ale nie ma na razie szans na budowę wylotówki na Gdańsk ani obwodnicy Marek. Warszawa chce walczyć o środki z Brukseli.
Trasa AK między ul. Powązkowską a Modlińską wraz z mostem Grota-Roweckiego to brakujące ogniwo na drodze S8, której nowy odcinek z Konotopy do Powązek otwarto tydzień temu. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad twierdzi, że przebudowa zrujnowanego mostu Grota jest niezbędna. To najruchliwszy odcinek drogi w Polsce, którym przejeżdża dziennie ok. 150 tys. aut. W czasie remontu w latach 2012 – 2013 konieczne będą zwężenia. Samochody pojadą wtedy nowym mostem Północnym.
Resztki dla Warszawy
Obietnica pieniędzy na most Grota to reakcja premiera Donalda Tuska na ogłoszony w grudniu przez ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka drakoński program oszczędności drogowych na lata 2011
– 2015, który wywołał żywiołowe protesty. Z tego powodu Ministerstwo Infrastruktury i kancelaria premiera stały się celem pikiet i najazdu grup lobbingowych z całej Polski, np. mieszkańców Lublina walczących o obwodnicę.
Dlatego rząd wczoraj program skorygował. Dodatkowe pieniądze mają pochodzić z 4,8 mld zł oszczędności na przetargach kolejowych. Przeznaczone będą przede wszystkim na dokończenie fragmentu trasy S3 ze Szczecina do Gorzowa i wylotówkę S17. Przy tej okazji skapnęło trochę Warszawie. To w takich okolicznościach premier Donald Tusk obiecał wczoraj remont Trasy AK z mostem Grota, ale z zastrzeżeniem: „jeśli znajdą się pieniądze”.
Most Grota to drugie ustępstwo rządu na rzecz Warszawy. Po lobbingu prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz resort w grudniu ubiegłego roku znalazł pieniądze na budowę 850-metrowego odcinka wylotówki na Kraków Salomea – Wolica (od budowanego węzła w Al. Jerozolimskich do południowej obwodnicy).
Te informacje tylko nieznacznie zmieniają niekorzystny bilans drogowy dla stolicy. Na 500 dni przed Euro 2012 okazało się, że – wbrew obietnicom – podczas Euro 2012 obwodnica ekspresowa będzie gotowa, ale... w połowie.
– Kiedyś mieliśmy pieniądze na budowę dróg, ale problemem były procedury. Teraz problemem są i procedury, i pieniądze – mówi Jan Jakiel ze Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji.
UEFA: tylko stadiony
– Wszystkie obiecywane autostrady będą gotowe na Euro 2012. Z niektórych dróg ekspresowych trzeba było zrezygnować, m.in. z powodu napiętych harmonogramów i zaniedbań w przygotowaniu inwestycji – przyznaje rzecznik GDDKiA Marcin Hadaj.
– UEFA machnęła ręką na inwestycje drogowe. Co ich to obchodzi? Oficjele będą się przemieszczali samolotami. Bardziej obchodzi ich dojazd z lotniska do hotelu i na stadion – usłyszeliśmy w kuluarach konferencji „500 dni do Euro 2012”.
Z powodu takiego podejścia cierpi Warszawa. Na liście rezerwowej inwestycji do realizacji „po 2013 roku” znalazły się m.in. obwodnica Marek oraz wylotówka na Gdańsk przez Bemowo i Łomianki. Dla tej ostatniej decyzja środowiskowa jest ważna tylko do stycznia 2013 roku. Jeśli do tego czasu nie znajdą się 3 mld zł na wykupy gruntów i budowę, przygotowania trzeba będzie zaczynać od początku.
Miesiąc temu stowarzyszenie SISKOM zaproponowało, w jaki sposób dla stolicy można by zaoszczędzić ponad 6 mld zł w skali kraju na inwestycjach, których nie uda się w terminie zacząć. Chodzi np. o trasę między „Grabarczykowem” i „Schetynowem”, czyli Łodzią, skąd pochodzi minister Grabarczyk, a Wrocławiem, rodzinnym miastem marszałka Grzegorza Schetyny. Ale rząd tych rad nie posłuchał.
Jak zjechać z autostrady
W 2012 roku do Konotopy obok Pruszkowa ma dotrzeć 91-kilometrowy odcinek autostrady A2 ze Strykowa pod Łodzią, który za 3,2 mld zł budują m.in. chińskie firmy. I tu pojawia się pytanie, gdzie mają zjechać kierowcy z A2 – oprócz nowo otwartej trasy S8 przez Bemowo.
Trwają trzy inne inwestycje o łącznej wartości 3,2 mld zł, które mają być „przejezdne” do Euro 2012. To przebudowa Trasy Toruńskiej między Modlińską i Markami, budowa fragmentu południowej obwodnicy z Konotopy do Lotniska Chopina, a także„elka”, czyli fragment Trasy N-S i obwodnicy drogą między Marynarską, Lotniskiem Chopina i Puławską.
To za mało. Do domknięcia obwodnicy zabraknie trasy S2 w tunelu pod ul. Płaskowickiej na Ursynowie, Wisłą przez most i dalej przez Wawer do miejscowości Konik. Czarne chmury zebrały się nad wschodnią obwodnicą przez Wesołą, w przypadku której sąd unieważnił decyzję środowiskową dla kluczowego fragmentu.
Według ostrożnych wyliczeń, na trasy przez Ursynów i Wesołą oraz obwodnicę Marek i wylotówkę na Gdańsk potrzeba ogółem ok. 15 mld zł.
– Bez dofinansowania tych inwestycji przez UE z budżetu na lata 2014 – 2020 nie da się tego zrobić – ocenia Jan Jakiel.
Cezary Grabarczyk będzie w środę rozmawiał w Brukseli z komisarzem UE do spraw budżetu Januszem Lewandowskim o pieniądzach na drogi.
W poniedziałek o pieniądze dla Warszawy z unijnego Funduszu Spójności będzie apelować w Brukseli prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.