Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Tunel otwarty z Kokardą „na dziko”

kmaj 28-02-2011, ostatnia aktualizacja 01-03-2011 10:43

Po żoliborskiej stronie nowego tunelu nie ma parkingów dla przesiadających się do metra i pociągów. Urzędnicy boją się, że kierowcy zastawią ul. Kokardy, blokując dojazd straży pożarnej.

Z peronów stacji PKP Warszawa Gdańska schodzimy do nowego tunelu. Dojdziemy nim do ul. gen. Zajączka na Żoliborzu albo na stacje metra i kolei
autor: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
Z peronów stacji PKP Warszawa Gdańska schodzimy do nowego tunelu. Dojdziemy nim do ul. gen. Zajączka na Żoliborzu albo na stacje metra i kolei
Tunel pozwolił zintegrować kolej, metro, tramwaje i autobusy. Miał powstać już w 1998 roku, ale wtedy nikt nie potrafił dogadać się z koleją. Od strony ul. Słomińskiego wchodzimy na stację metra albo PKP. Obie są bezpośrednio połączone – schodami i windą – z tunelem. Ten prowadzi na perony stacji PKP Warszawa Gdańska. Dalej wychodzi na ul. Kokardy – przy Zespole Szkół Elektronicznych na Zajączka.
źródło: Życie Warszawy
Tunel pozwolił zintegrować kolej, metro, tramwaje i autobusy. Miał powstać już w 1998 roku, ale wtedy nikt nie potrafił dogadać się z koleją. Od strony ul. Słomińskiego wchodzimy na stację metra albo PKP. Obie są bezpośrednio połączone – schodami i windą – z tunelem. Ten prowadzi na perony stacji PKP Warszawa Gdańska. Dalej wychodzi na ul. Kokardy – przy Zespole Szkół Elektronicznych na Zajączka.
źródło: Życie Warszawy

Głównym inwestorem tunelu obok Dworca Gdańskiego sąPKP, ale obowiązuje tu estetyka Metra Warszawskiego – podobna do stacji Słodowiec. Schody i windy zostały czytelnie oznakowane. Pasażer jest kierowany do metra, pociągów, tramwajów i autobusów.

– A jednak da się. Dlaczego nie zrobili czegoś takiego między stacją metra Centrum i PKP Śródmieście? – dziwi się Michał Witkowski z ul. gen. Zajączka.

Po obu stronach tunelu znajdzie się 13 lokali komercyjnych, do których właśnie wprowadzają się najemcy. Będą tu m.in. piekarnia, cukiernia, kiosk i kawiarnia. Powstanie też punkt obsługi pasażera, gdzie zakodujemy kartę miejską.

Przy wyjściu na teren Żoliborza władze tej dzielnicy powiesiły „na powitanie“ mapy i fotografie dla podróżnych. Śródmieście o atrakcje nie zadbało.

Odbiory techniczne trwały tak długo, że jeszcze przed oficjalnym otwarciem na ścianach pojawiły się bazgroły grafficiarzy. To powtórka z pobliskich peronów PKP, które również zostały „zaatakowane” przed dopuszczeniem do ruchu.

Po stronie Śródmieścia pasażerowie wychodzą z tunelu na ruchliwą ul. Słomińskiego i Kłopot (to dojazd do niewielkiego parkingu). Po stronie Żoliborza nieliczne miejsca parkingowe są tylko przy ul. gen. Zajączka. Urzędnicy obawiają się, że malutka ul. Kokarda zamieni się w „dziki” parking dla przesiadających się do metra i kolei. To niebezpieczne, bo wąska uliczka pełni rolę drogi pożarowej.

Najwcześniej w kwietniu drogowcy otworzą pierwszy z wiaduktów na Andersa. Ratusz obiecywał, że stanie się to w październiku ubiegłego roku.

– Na wiadukcie trzeba jeszcze tylko ułożyć masy bitumiczne. Potrzebujemy na to dwóch tygodni z temperaturą powyżej zera – mówi rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych Agata Choińska.

ZTM obiecuje, że wtedy do tunelu po stronie Żoliborza da się dojechać linią autobusową – zapewne 205. A przez wiadukt na Andersa kursować mają linie 116 i 157.

Dodaj swoja opinię

zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane