Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Tarcze dla metra są, ale nie ma pozwoleń

Konrad Majszyk 07-03-2011, ostatnia aktualizacja 09-03-2011 19:18

Przygotowania do budowy metra idą szybciej w fabryce w Niemczech niż w Polsce. Wciąż nie ma pozwoleń na budowę dla żadnej z siedmiu stacji.

autor: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa

W halach przy ul. Marywilskiej o powierzchni 15 tys. mkw. trwają przygotowania do wytwarzania prefabrykatów: 6,5 tys. betonowych pierścieni, z których zbudowane będą ściany tuneli między rondem Daszyńskiego a Dworcem Wileńskim.

Władca Pierścieni

– Mówią na mnie Władca Pierścieni – żartuje dyrektor Janusz Romanowski z koncernu Astaldi. – Kiedy budowa się rozkręci, będziemy produkować ich po 16 na dobę. Najpóźniej we wrześniu ich wytwarzanie ruszy pełną parą - zapowiada.

Tysiące pierścieni będą potrzebne dla trzech automatycznych tarcz TBM do drążenia tuneli. W fabryce Herrenknechta w Niemczech montaż wstępny pierwszej z tarcz dla Warszawy jest na finiszu. W maju ma się zacząć tzw. rozruch technologiczny.

W Polsce pierwsza tarcza znajdzie się najwcześniej w czerwcu. Drążenie pierwszego TBM – spod ronda Daszyńskiego w stronę Marszałkowskiej – ma ruszyć w sierpniu.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, ten termin jest nie do utrzymania. Żeby drążyć z ronda Daszyńskiego, gotowy musi być wykonany metodą odkrywkową korpus następnej stacji – rondo ONZ. Tymczasem dla stacji rondo ONZ – ani żadnej z sześciu pozostałych – nie ma pozwoleń na budowę. Metro Warszawskie wnioski o pozwolenie na budowę dla stacji rondo ONZ, Świętokrzyska i Dworzec Wileński złożyło w styczniu, a dla przystanków Rondo Daszyńskiego, Nowy Świat, Powiśle i Stadion – w grudniu.

Dokumentacja utknęła w Urzędzie Wojewódzkim i stołecznym ratuszu. – Nie ma problemów technicznych, tylko biurokratyczne. W Polsce nie ma osobnych przepisów do budowy metra. Na każde odstępstwo musimy mieć zgodę z Ministerstwa Infrastruktury. Na każdym szczeblu urzędnicy boją się podejmować decyzje. Włochom z Astaldi szczęka opada – usłyszeliśmy nieoficjalnie ludzi zaangażowanych w budowę.

Syrenka do zamknięcia

Prace trwają tylko przy budowie dwóch szybów startowych – obok ronda Daszyńskiego (tzw. ściany szczelinowe są gotowe w 40 proc.) i na Powiślu. W tym drugim miejscu inżynierowie szykują się do schowania pomnika Syrenki za kuloodporną szybą. Operację będzie nadzorował konserwator zabytków.

Warta 4,1 mld zł umowa na budowę linii została podpisana w październiku 2009 roku. Prace miały trwać od kwietnia ubiegłego roku, ale się nie udało. Władze stolicy twierdzą, że skończą inwestycję do jesieni 2013 roku.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane