Zmierzch siedziby „Świtu". Wiadukt coraz bliżej
Ruszyła rozbiórka budynku spółdzielni „Świt", który blokuje budowę wiaduktu łączącego ul. 17 Stycznia i Cybernetyki. Tymczasem konflikt drogowców ze spółdzielnią ciągle nabrzmiewa.
– Budynek został już częściowo rozebrany. Czas nagli. Nie stać nas na siedzenie z założonymi rękami – mówi rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych Małgorzata Gajewska.
Prace odbywają się częściowo wbrew woli skonfliktowanej z miastem spółdzielni „Świt". Żeby zbudować drugą nitkę wiaduktu, drogowcy muszą przełożyć kable energetyczne, przebudować instalację wodną i węzeł cieplny. Jak twierdzą drogowcy, spółdzielnia próbuje torpedować budowę wiaduktu.
Prezes „Świtu" Waldemar Siwak wytyka drogowcom błędy podczas przygotowań do inwestycji. Zapowiedział, że będzie ostro walczył o swoje, np. wytknie drogowcom, że nowa ściana budynku znajdzie się w tzw. pasie drogowym. Władze spółdzielni kwestionują wysokość przyznanego przez miasto odszkodowania. Jak ustaliliśmy, będą żądali pieniędzy za cały budynek
Mimo że teren pod budowę brakującej części wiaduktu między ul. 17 Stycznia i Cybernetyki został zajęty przez miasto na początku marca, do wznowienia prac jeszcze daleko. Trwający od dwóch lat konflikt ze spółdzielnią Świt znów się rozwija. Wiadukt powinien być gotowy w ubiegłym roku. Aneks podpisany z wykonawcą przewiduje zakończenie prac w sierpniu.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.