Metra nie budują, drążą papierki

Nie trzeba składać od nowa wniosków dla drugiej linii. Pozwolenia dla stacji mają być wydane do czerwca. Ale inwestycja ma już rok opóźnienia. I przeszkadza jej Euro 2012.

Lody zostały przełamane. „Spotkanie ostatniej szansy”  przedstawicieli Metra Warszawskiego, urzędu wojewódzkiego i wykonawcy trwało ponad dwie godziny. Tuż po jego zakończeniu oficjalnie ruszyła procedura pozwolenia dla stacji Rondo ONZ. W ciągu najbliższych dni wojewoda ma to zrobić dla dwóch kolejnych: Świętokrzyska i Dworzec Wileński.

Utknęli w papierologii

– Na wydanie pozwolenia na budowę jest 65 dni od wszczęcia postępowania. Zakładam, że ten termin uda się skrócić co najmniej o połowę – powiedział nam wojewoda Mazowsza Jacek Kozłowski.

– Stacja Rondo ONZ jest dla nas kluczowa. Znajduje się w następnej kolejności za Rondem Daszyńskiego, skąd wyruszy pierwsza tarcza TBM do drążenia tuneli – mówi rzecznik konsorcjum Astaldi, Gulermak i PBDiM Mateusz Witczyński. Technika drążenia wymaga, by betonowy korpus stacji był gotowy, kiedy tarcza do niej dotrze.

Pozwolenia dla stacji Rondo ONZ ma być w maju, a dla Świętokrzyskiej i Dw. Wileńskiego – w czerwcu. Brakuje jeszcze takiego zezwolenia dla stacji Stadion, którego wydanie jest w gestii miasta, ale blokuje je konflikt ze spółką Port Praski (ta chce zaporowej ceny za grunt). Metro Warszawskie może za to budować na stacjach  Rondo Daszyńskiego, Nowy Świat i Powiśle.
Latem warszawiaków czeka zamknięcie ul. Prostej i zwężenie przejazdu wzdłuż al. Jana Pawła II – przez rondo ONZ. W następnej kolejności zamykana będzie Świętokrzyska.  Harmonogramu jeszcze nie ma.

126 dni trwają jałowe starania o wydanie przez wojewodę pozwolenia na budowę trzech stacji metra

W ubiegłym tygodniu nad inwestycją zawisła groźba składania wniosków od nowa.  Powód – urzędnicy wojewody wytknęli miastu, że we wnioskach  o pozwolenie na budowę występują liczne braki, np. nie ma uzgodnień konserwatorskich dla sąsiadujących z budową zabytków.

– Jakich zabytków? Wojewoda chciał uzgodnień np. dla budynku PAST-y, który  znajduje się całkowicie poza strefą oddziaływania drugiej linii. Bliżej mu do linii pierwszej – tłumaczy jeden ze specjalistów zaangażowanych w inwestycję.

O co chodzi? Według naszego informatora, w grę wchodzi osobisty konflikt między prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz i wojewodą Jackiem Kozłowskim (oboje wywodzą się z PO).
Według innej interpretacji, urząd wojewódzki odkrył naciągane elementy w przygotowanej przez wykonawcę dokumentacji, na które ratusz przymknął oko. Wątpliwości dotyczą m.in. miejsca wywożenia toksycznego urobku po przejściu TBM. Prawników niepokoił też fakt przekształcenia się konsorcjum trzech firm, z którymi Metro Warszawskie podpisało umowę, w spółkę cywilną AGP Metro Polska.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz obiecywała, że prace przy budowie drugiej linii metra zaczną się w kwietniu ub. roku. Dzisiaj ciężki sprzęt spotkamy tylko przy rondzie Daszyńskiego i na Powiślu. Na pl. Defilad powstało blaszane zaplecze budowy nazwane przez warszawiaków KDT-bis.

Metro kontra Euro 2012

Potwierdzają się nasze doniesienia, że z powodu opóźnienia nie da się pogodzić budowy stacji na Pradze ze sprawną organizacją Euro. Ratusz zobowiązał się wobec UEFA, że do 31 marca 2012 r. odda przejezdny pl. Wileński. Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz ujawnił, że trwają prace nad nowym harmonogramem.

– Bierzemy pod uwagę wprowadzenie ograniczonego przejazdu przez skrzyżowanie przy Dworcu Wileńskim albo przełożenie  terminu na czas po Euro 2012 – przyznaje rzecznik Metra Warszawskiego Krzysztof  Malawko.

Dodaj swoją opinię

Nierealny termin

Centralny odcinek drugiej linii metra to siedem stacji: Rondo Daszyńskiego, Rondo ONZ, Świętokrzyska, Nowy Świat, Powiśle, Stadion i Dworzec Wileński. Wartość inwestycji: ponad 4,1 mld zł. Zapisany w umowie termin zakończenia prac: październik 2012 roku (jest już nierealny). Na Pradze budowa stacji Stadion i Dw. Wileński koliduje z Euro 2012. Na lewym brzegu Wisły też będą problemy. Stacja Świętokrzyska i zaplecze budowy (tzw. KDT) znajdują się w przyszłej „strefie kibica” wokół Pałacu Kultury, gdzie ma się pomieścić 100 tys. ludzi. Budowę może wstrzymać odkrycie fundamentów budynków sprzed Powstania Warszawskiego pod Świętokrzyską.