Cel: ominąć Raszyn. Trasa marzeń 2015?
Nowa wylotówka na Kraków i Katowice osiągnie w tym roku... 2,5 km. A ciąg dalszy? Uzgodnienia środowiskowe dla 14 km trwają rok. Będą kolejne protesty
Al. Krakowska w Raszynie i Jankach to najbardziej obciążona wylotówka w Polsce. W ciągu doby w korku utyka tu ponad 60 tys. aut. 1 listopada ub. roku żona kapitana Tadeusza Wrony nie zdążyła dojechać nią z Sękocina na brawurowe lądowanie męża boeingiem 767 na Okęciu.
Ogryzek na Euro 2012
Budowa kawałka nowej wylotówki trwa. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad buduje tzw. 2,5-kilometrowy ogryzek – od otwartego tuż przed sylwestrem miejskiego węzła u zbiegu Al. Jerozolimskich z Łopuszańską do Opaczy. Tu trasa skrzyżuje się z budowaną na Euro 2012 południową obwodnicą Warszawy. Koszt łącznika – 188 mln zł. Ekipy Eurovii narzekają na dużą liczbę podziemnych kolizji i czasochłonnych uzgodnień.
– Na zakończenie prac wykonawca ma czas do sierpnia, ale trasa będzie przejezdna już podczas Euro 2012 – mówi Małgorzata Tarnowska z mazowieckiej GDDKiA.
– Nie ma na to szans. Najwcześniejszy termin to jesień – twierdzi Robert Chwiałkowski ze Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji. – Wykonawca łącznika nie ma motywacji m.in. z powodu rocznego opóźnienia budowy południowej obwodnicy Warszawy. Bez niej wylotówka Salomea – Opacz skończy się w polu – wyjaśnia.
To pierwszy odcinek planowanej od lat 90. ubiegłego wieku wylotówki na Katowice i Kraków, który ma odciążyć przejazd przez Raszyn i Janki. Jego rolą będzie połączenie dwóch obwodnic: centrum (Al. Jerozolimskich i Łopuszańskiej) z ekspresową, czyli południową, obwodnicą Warszawy. Co z resztą wylotówki? GDDKiA obiecywała 14-kilometrowy odcinek, który przebiegnie między Raszynem a Michałowicami. Następnie ma się włączyć w krajową „ósemkę" na Wrocław na węźle Janki Małe, a w „siódemkę" (na Kraków) – na węźle Magdalenka.
Trasę zablokowali jednak mieszkańcy Magdalenki, którzy domagają się przebudowy drogi 721 do Piaseczna (de facto obwodnicy swojej miejscowości). W grudniu 2009 r. doprowadzili do uchylenia przez WSA decyzji lokalizacyjnej całej wylotówki, która była potrzebna dużej części Polski.
Wtedy GDDKiA wyrzuciła starą dokumentację do kosza. Żeby odciąć się od protestów Magdalenki, urzędnicy podzielili pozostałą do realizacji inwestycję na dwa niezależne etapy. Pierwszy to 11,5-kilometrowy odcinek z Opaczy do Paszkowa. Szacowany koszt, wraz z wykupami gruntów i dokumentacją – to 1 mld zł. Drugi to 2,5-kilometrowe powiązanie węzła Janki z „siódemką" w rejonie Magdalenki za 296 mln zł.
Kolejny stracony rok
Dla obu dróg w styczniu ub. roku GDDKiA złożyła wniosek o nową decyzję środowiskową. Po upływie roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wciąż jej nie wydała!
Według naszych informacji, w powietrzu wiszą kolejne protesty, np. firmy spedycyjnej z rejonu Paszkowa. Dlatego GDDKiA ma nadzieję na rygor natychmiastowej wykonalności, który pozwoli pracowni DHV kontynuować prace przygotowawcze mimo protestów.
– W zasięgu naszych możliwości jest zbudowanie trasy do końca 2015 r. Czekamy jednak na decyzję Ministerstwa Transportu – mówi Małgorzata Tarnowska z GDDKiA.
Według rzecznika Ministerstwa Transportu Mikołaja Karpińskiego, na rozstrzyganych w 2011 r. przetargach udało się zaoszczędzić prawie 2 mld zł. Na liście „pewniaków" do realizacji w latach 2012 – 2015 jest most Grota-Roweckiego. Na liście rezerwowej znajdują się wylotówka na Kraków i obwodnica Marek.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.