Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Metro wyjedzie z centrum

Marek Kozubal 14-03-2014, ostatnia aktualizacja 14-03-2014 19:15

Jeszcze w tym roku może zostać rozpisany przetarg na budowę kolejnych stacji drugiej linii.

autor: Danuta Matloch
źródło: Fotorzepa
Jeszcze nie wiadomo, jak metro pojedzie na Pradze
źródło: Rzeczpospolita
Jeszcze nie wiadomo, jak metro pojedzie na Pradze

Chodzi o tunel dla podziemnej kolejki od ronda Daszyńskiego na Wolę oraz od przystanku dworzec Wileński w kierunku Targówka.

Jak zapowiadają władze miasta, budowa centralnego, sześciokilometrowego odcinka metra ma się zakończyć do 30 września. – Termin ten nie jest zagrożony – zapewnia Krzysztof Malawko, rzecznik warszawskiego metra.

Co dalej? – Do 30 listopada powinny być gotowe plany wraz z pozwoleniami na budowę dla trzech stacji metra od strony zachodniej oraz trzech ze strony północno-wschodniej – dodaje Malawko. – Teoretycznie będzie wtedy można rozpisać przetarg na budowę tych sześciu stacji.

Mowa o stacjach, które mają powstać na zachód od ronda Daszyńskiego: Wolska (skrzyżowanie Wolskiej z Płocką), Moczydło (Prymasa Tysiąclecia – Górczewska) oraz Księcia Janusza (Górczewska), a także na wschód od dworca Wileńskiego, czyli Szwedzka (Strzelecka–Szwedzka), Targówek 1 (przy Ossowskiego i Pratulińskiej) oraz Targówek 2 (Trocka).

Jak mówi „Rz" Krzysztof Malawko, roboty związane z wydłużaniem linii metra na wschód i zachód miałyby być prowadzone w jednym czasie.

Potrzebne miliardy

Dlaczego na razie nie ma pewności, czy w 2014 r. przetarg zostanie rozpisany? 
– Wszystko jest uzależnione od tego, czy otrzymamy finansowanie na budowę kolejnych stacji metra. Staramy się o środki unijne – tłumaczy „Rz" Agnieszka Kłąb, rzecznik prasowy ratusza.

Na dokończenie całej II linii metra potrzeba ok. 8 mld zł. Za te pieniądze miasto chce zbudować cały 31-kilometrowy odcinek od Bemowa na Targówek.

Jesienią prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz informowała, że ma „zapewnione finansowanie budowy pierwszych stacji 3+3 od wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej".  Mówiła też, że rozbudowa 
II linii podziemnej kolejki w kierunku wschodnich i zachodnich obrzeży jest priorytetem miasta.

– Obiecuję, że dopilnuję, by warszawiacy mogli od 2022 r. podróżować dwoma pełnymi liniami metra – zapewniała.

Na razie jednak niemal pewna jest tylko budowa kolejnych sześciu stacji. Ale plany przygotowane przez miasto zakładają, że w następnej kolejności budowane będą stacje na Bemowie. Mowa o przystankach: Wola Park, Powstańców Śląskich, Lazurowa, Chrzanów i Połczyńska. Zachodni odcinek metra ma się kończyć w podwarszawskich Morach. Zostanie tam wybudowana stacja techniczno-postojowa, na której pociągi będą zawracały. Podobna stacja znajduje się dzisiaj na Kabatach.

Białołęka czy Bródno?

O ile lokalizacje stacji metra na Woli i Bemowie nie budzą kontrowersji, o tyle inaczej jest w przypadku praskiego odcinka. Wstępnie władze miasta ustaliły, że od stacji dworzec Wileński metro skręci na północ. I dlatego kolejne stacje powstaną na Targówku (Zacisze, Kondratowicza i Bródno).

Jednak grupa radnych, a także władze sąsiedniej dzielnicy Białołęka optują za tym, aby linia ta zamiast na Bródno została skierowana na Białołękę. Uważają, że ostatnia stacja – Grodzisk – powinna się znaleźć po północnej stronie Trasy Toruńskiej, na tzw. Zielonej Białołęce.

Radni wciąż się spierają, gdzie na Pradze ma się kończyć II linia metra

Zwolennicy tej opcji opierają się na twardych statystykach. W uzasadnieniu do stanowiska w sprawie budowy metra radni Białołęki podkreślają, że to jedna z największych dzielnic Warszawy, o powierzchni ok. 73 km kw., czyli trzy razy większa niż Targówek. Dodają, że tzw. Zielona Białołęka, czyli wschodnia część dzielnicy, to najintensywniej rozbudowująca się część miasta.

Na Zielonej Białołęce dotychczas zameldowanych było 22 tys. mieszkańców, a faktycznie mieszkało tam ponad 40 tys. osób. Średni przyrost liczby zameldowanych w tym rejonie w latach 2002–2012 wyniósł prawie 18 proc. rocznie. Na tej podstawie wyliczono, że w 2025 r. na Zielonej Białołęce będzie ponad 83 tys. zameldowanych osób.

Konieczne badania

Z kolei z analizy Biura Planowania Rozwoju Warszawy wynika, że potencjalny przyrost liczby mieszkańców wschodniej Białołęki może wynieść w kolejnych latach ponad 168 tys. osób.

Władze miasta nie zdecydowały jeszcze o tym, aby pociągnąć linię metra na Białołękę. – Zdecydowaliśmy przeprowadzić analizy demograficzne dotyczące obu dzielnic. Ma ona być gotowa za kilka miesięcy. Potem zostanie przeprowadzona analiza finansowa pod kątem kosztów budowy obu tych tras – mówi Agnieszka Kłąb.

Czy te analizy te nie są zbyt spóźnione? – Do czasu rozpoczęcia budowy kolejnych odcinków linii metra można wprowadzać korekty – przekonuje nas przedstawiciel metra.

Plany przygotowane przez warszawskich architektów przewidują, że na prawobrzeżnej stronie zostanie wybudowana kolejna stacja techniczno-postojowa – Kozia Górka, a także w przyszłości (trudno jednoznacznie wskazać termin rozpoczęcia i zakończenia prac na tym odcinku) – linia idąca na południowy wschód. Tam mogłyby powstać stacje: Dworzec Wschodni, Mińska, rondo Wiatraczna, Ostrobramska, Fieldorfa i Gocław.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane