Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Horror na torach, a będzie jeszcze gorzej

koz 21-09-2014, ostatnia aktualizacja 21-09-2014 09:19

Kolejarze szykują następny remont, który utrudni życie pasażerom.

Most średnicowy
autor: Krzysztof Skłodowski
źródło: Fotorzepa
Most średnicowy

Tym razem zamkną tory, którymi jeżdżą pociągi WKD. Od 13 października całkowicie nieprzejezdne będą obydwa tory na odcinku od dworca Warszawa Śródmieście do Warszawy Zachodniej.

Popularne wukadki będą odjeżdżały w kierunku Grodziska Mazowieckiego oraz Milanówka tylko z Dworca Zachodniego.

– Prace potrwają do 16 listopada, to będzie pierwszy etap remontu, kolejne prace planujemy w przyszłym roku, w wakacje – mówi Krzysztof Kulesza, rzecznik Warszawskiej Kolei Dojazdowej.

WKD uruchomi zastępczą linię autobusową na odcinku Pruszków–Warszawa Zachodnia. – Pociągi i autobusy będą wyjeżdżały z Pruszkowa co 10–12 minut – podaje rzecznik.

W czasie remontu WKD nie obniży cen biletów. Wraz z Kolejami Mazowieckimi będą za to wzajemne honorować swoje bilety.

To już kolejne utrudnienie dla podróżujących kolejami w stolicy i jej okolicach. Od kilku miesięcy trwa modernizacja trasy kolejowej Warszawa– Skierniewice. Wiele pociągów zostało odwołanych, na trasie tej ciągle dochodzi do awarii.

– Ostatnia na odcinku Pruszków–Warszawa-Włochy trwa już drugi dzień. Spowodowała, że pociągi mają opóźnienie do 45 minut – relacjonuje Jolanta Maliszewska z biura prasowego Kolei Mazowieckich. Pracownicy tej spółki szacują, że na trasie do Skierniewic stracili już ok. 10 proc. pasażerów, którzy przesiedli się do samochodów.

Spółka wystąpiła do PKP Polskich Linii Kolejowych, które są zarządcą infrastruktury, o obniżenie opłat eksploatacyjnych, chciała bowiem obniżyć ceny biletów. Nie otrzymała jednak na to zgody. – Dzisiaj nie mamy podstaw do obniżenia cen – tłumaczy Maliszewska.

Widząc, jak trudna jest sytuacja na tej linii, PLK oraz InterCity uruchomiły autobusowe linie zastępcze pomiędzy Skierniewicami i Żyrardowem oraz Dworcem Zachodnim. Dodatkowo InterCity od poniedziałku obniżyło ceny biletów na trasie między Łodzią i Warszawą z 30,90 do 25 zł.

Niebawem kolejarze zamkną także linię z Warszawy do Białegostoku. Przewoźnicy już planują uruchomić na tej trasie komunikację zastępczą, InterCity zaś – również obniżyć ceny biletów. Zamiast 
47 zł pasażerowie za przejazd ze stolicy do Białegostoku zapłacą 30 zł.

– Od 12 października zamknięte będą obydwa tory na ok. 30-kilometrowym odcinku z Tłuszcza do Łochowa. W styczniu zamkniemy kolejny odcinek, do Sadownego – zapowiada Maciej Dutkiewicz, rzecznik PKP PLK.

Modernizacja trasy Warszawa–Białystok obejmuje wymianę i budowę torów o długości 156 km, przebudowę stacji, wiaduktów drogowych, przejść pod torami. Inwestycja pozwoli skrócić czas przejazdu ze stolicy do Białegostoku do 2,5 godziny. Po unowocześnionych torach pociągi będą bowiem mogły jeździć z prędkością do 160 km/godz., czyli o 
40 km/godz. szybciej niż teraz.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane