Drogi nad metrem już gotowe

Roboty na ulicy Prostej zostały zakończone, ale samochody pojadą nią dopiero za kilkanaście dni.

– Zasadnicze prace na Prostej zostały zakończone, trwają jeszcze prace porządkowe, ogrodnicze i związane z ustawieniem małej architektury, np. wiat przystankowych – mówi „Rz" Mateusz Gdowski ze spółki Bilfinger Infrastructure, która przez dziesięć miesięcy modernizowała ulicę.

Na jezdniach Prostej są już wymalowane pasy, przy przejściach dla pieszych pulsują pomarańczowe światła, a na skwerkach pomiędzy jezdniami zasadzone zostały krzewy.

Ulica ta została poszerzona i wyprostowana (choć przy fabryce Norblina widać łagodne wygięcie). Wzdłuż Prostej powstały też ścieżki rowerowe. Pomiędzy jezdniami ułożone zostały tory, w niektórych miejscach tramwaje będą sunąć po trawniku.

Prace wykończeniowe odbywają się też na Prostej na odcinku od ronda Daszyńskiego do Karolkowej. Tam wybudowane są wyjścia z nowej stacji metra.

– Ten odcinek drogi jest już gotowy – mówi Mateusz Witczyński, rzecznik konsorcjum AGP, które buduje metro.

Od kilku dni Tramwaje Warszawskie odbudowują fragment torów w pobliżu ronda Daszyńskiego. Na ukończeniu są też prace przy ul. Świętokrzyskiej. Kilka tygodni temu zakończyły się zaś roboty przy ul. Sokolej w pobliżu stacji metra Stadion.

Ruch na tych ulicach został wyłączony, gdy ruszyła budowa centralnego odcinka metra.

Choć Prosta i Sokola są już gotowe, urzędnicy na razie nie mają zamiaru ich otwierać dla kierowców.

– Planujemy otwarcie dróg dla ruchu samochodów 30 września – mówi Małgorzata Gajewska, rzecznik Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. Jeden z naszych rozmówców precyzuje, że prawdopodobnie ruch na całym odcinku od Prostej do Sokolej zostanie wznowiony w nocy z 30 września na 1 października.

– Jeszcze kilka miesięcy temu był plan, aby stopniowo oddawać do użytku kończone odcinki dróg, ale urzędnicy ratusza doszli do wniosku, że chcą mieć jeden termin, w którym będzie obowiązywała gwarancja – mówi jeden z wykonawców.

Intensywne prace trwają też pod ziemią. Robotnicy robią wszystko, aby budowę metra zakończyć do 30 września.

– Wykonawca metra nie sygnalizuje zamiaru przedłużenia tego terminu – mówi nam Krzysztof Malawko, rzecznik Metra Warszawskiego.

W podziemnym tunelu trwają już jazdy testowe pociągów. Odbywają się one na całym odcinku od ronda Daszyńskiego do stacji Wileńska.

Po zakończeniu prac miasto będzie miało siedem dni na ogłoszenie odbiorów technicznych (przeprowadzają je m.in. pracownicy Metra i ZTM), te zaś mogą trwać maksymalnie 30 dni. Potem inwestycję skontrolują służby państwowe, 
m.in. straż pożarna i sanepid. Dopiero po otrzymaniu ich zgody pociągi będą mogły wozić pasażerów. Na razie nie wiadomo, kiedy to się stanie. Władze miasta przewidują, że kolejka ruszy jeszcze w tym roku. Opozycja spekuluje, że stanie się to na krótko przed planowanymi na 16 listopada wyborami samorządowymi.