Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

W niedzielę rano startuje pendolino

Adam Woźniak 14-12-2014, ostatnia aktualizacja 15-12-2014 11:12

Ponad 43 tysiące biletów zostało do czwartku sprzedanych 
na nowoczesne ekspresy.

Superpociąg jeszcze w Polsce nie jeździ,  ale już budzi gorące kontrowersje
autor: Sławomir Mielnik
źródło: Fotorzepa
Superpociąg jeszcze w Polsce nie jeździ, ale już budzi gorące kontrowersje

– Prawie połowa biletów to te najtańsze, po 49 zł. Niektórzy kupowali je ze zniżką – powiedziała Beata Czemerajda, naczelnik wydziału w PKP InterCity. Jak dotąd, najwięcej chętnych przyciągają połączenia superekspresem pomiędzy Warszawą a Krakowem. Na drugim miejscu znalazła się linia Warszawa–Wrocław.

W niedzielę, 14 grudnia, o godzinie 6.30 pierwsze pendolino wyruszy z pasażerami z warszawskiego Dworca Centralnego do Krakowa. Dla kolei to przełomowe wydarzenie: nowoczesne ekspresy mają zacierać złe skojarzenia, jakie polskie pociągi budzą w dużej części podróżnych.

Z listopadowego raportu Urzędu Transportu Kolejowego wynika między innymi, że PKP InterCity jest najmniej punktualnym przewoźnikiem.

Pendolino ma jeździć bardziej punktualnie, a przede wszystkim szybciej niż dzisiejsze ekspresy. Podróż z Warszawy do Gdańska potrwa niecałe 3 godziny, do Krakowa – niespełna dwie i pół godziny. Na trasie Warszawa–Wrocław ekspres pojedzie 3 godziny i 42 minuty. Krótsze czasy podróży i podobne do obecnych ceny pendolina mają przyciągnąć do InterCity pasażerów, którzy w ostatnich latach masowo przesiadają się z wolnych i niekomfortowych pociągów do samochodów i samolotów. Tylko w I półroczu 2014 r. InterCity straciło 19 proc. pasażerów.

Niestety, także pendolino zalicza falstart. W niedzielę wyjedzie na trasy zaledwie dziewięć składów, sześć pozostanie w rezerwie. Przykładowo na trasie z Warszawy do Gdyni okrojono zaplanowane wcześniej kursy pendolina o połowę, a z Warszawy do Katowic o przeszło połowę. Zamiast kilku superpociągów pojadą dotychczasowe „zwykłe" ekspresy.

—Adam Woźniak

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane