Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Bezpieczniej na przejazdach kolejowych

koz 09-08-2015, ostatnia aktualizacja 09-08-2015 14:38

O 16 proc. mniej wypadków na przejazdach kolejowo – drogowych w 7 miesiącach 2015 r. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego - ogłasza PKP PLK.

źródło: Fotorzepa

Jak informują kolejarze 98 proc. wszystkich wypadków i kolizji na przejazdach spowodowanych jest brakiem poszanowania przepisów przez uczestników ruchu drogowego: brawurą, pośpiechem, rutyną, skłonnością do ryzyka.

- Wszystkie przejazdy kolejowo – drogowe są zgodnie z przepisami oznakowane i wyposażone w urządzenia tak, że przy zachowaniu zasad ruchu drogowego bezpiecznie przejedziemy przez tory. Od pracowników, którzy są szkoleni i mają odpowiednie kwalifikacje, wymagamy stałego nadzoru nad stanem skrzyżowań toru i drogi – mówi Andrzej Pawłowski wiceprezes PLK.

Ubiegły rok był najbezpieczniejszy w historii polskiej kolei. O 14 proc. spadła liczba zdarzeń na przejazdach kolejowych. W tym roku od stycznia do sierpnia na przejazdach doszło do 89 wypadków i kolizji. To o 17 mniej niż w ubiegłym roku.

Te dane mogłyby być lepsze, gdyby kierowcy nie ignorowali znaku STOP - uważają kolejarze. Dlaczego kierowcy nagminnie lekceważą ten znak?

- Na stosunkowo mało uczęszczanych przejazdach kolejowych kierowcy mają poczucie, że „wiedzą lepiej co tu się dzieje" niż osoby odpowiedzialne za ustawianie znaków. Ponadto, jeśli wewnętrzne przekonanie kierowcy o możliwości bezpiecznego przejazdu przez tory jest wystarczająco silne, znak STOP nie jest respektowany. Reguła stosowana w praktyce brzmi „nie wolno wjechać na drogę poprzeczną, jeżeli stoi znak STOP". Tymczasem w przypadku torów, kierowcy traktują znaki tylko jako sugestię – uważa prof. Adam Tarnowski, psycholog transportu z Uniwersytetu Warszawskiego.

Aby przypominać o obowiązujących zasadach i przepisach, Polskie Linie Kolejowe w lipcu rozdały na przejazdach prawie 80 tysięcy ulotek. Akcja jest kontynuowana w wakacyjne piątki. Ma zmieniać nawyki kierowców w ramach prowadzonej od 11 lat kampanii Bezpieczny przejazd.

- Pośpiech, rutyna, gapiostwo, to najczęstsze tłumaczenia kierowców, których policjanci karzą za lekceważenie znaku STOP. Niektórzy twierdzą, że są dobrymi kierowcami i nie muszą się zatrzymywać, bo zauważą pociąg. Inni przepisy ruchu drogowego traktują wybiórczo i są zaskoczeni, że zatrzymanie przed znakiem STOP przed przejazdem jest obowiązkowe tak, jak na skrzyżowaniu dróg – tłumaczy Robert Opas z Komendy Stołecznej Policji.

Aby doprowadzić do właściwego traktowania znaku STOP, Polskie Linie Kolejowe nie poprzestają na ulotkach. Zarządca infrastruktury rozpoczął procedurę, która ma doprowadzić do tego, by kierowca, który dwukrotnie zostanie zatrzymany na ignorowaniu znaku STOP lub czerwonego światła był traktowany podobnie jak kierowca, który przekracza prędkość o 50 km/h w terenie zabudowanym.

Obecnie taki kierowca, łamiący prawo na przejeździe, traci tylko 2 punkty karne, a ryzykuje życie swoje i pasażerów. Również niskie mandaty nie skłaniają do większej troski o życie pasażerów auta, maszynisty i podróżujących pociągiem.

Przejazdy w liczbach

12 307 – liczba przejazdów kolejowo-drogowych oraz przejść zarządzanych przez PLK

1400 – modernizację tylu przejazdów w latach 2012 – 2015 obejmuje program inwestycyjny PLK

44 – o tyle procent od 2011 r. zmniejszyła się liczba poszkodowanych w wypadkach kolejowych

14 – tyle procent mniej wypadów niż w 2013 r. odnotowano na przejazdach w 2014 r.

zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane