Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Do domu najlepiej podziemną kolejką

Aneta Gawrońska 02-02-2016, ostatnia aktualizacja 02-02-2016 12:13

Mieszkania przy metrze mogą zyskać na wartości co najmniej 20 proc. Deweloperzy chętnie budują osiedla blisko kolejki.

Port Praski to inwestycja na 38-hektarowym terenie, blisko stacji metra Stadion Narodowy oraz Dworzec Wileński
źródło: mat. inwestora
Port Praski to inwestycja na 38-hektarowym terenie, blisko stacji metra Stadion Narodowy oraz Dworzec Wileński

Zapomniane przez lata Bielany, rozkwitająca Wola i Praga to najbardziej obiecujące inwestycyjnie rejony Warszawy – ocenia Jarosław Mikołaj Skoczeń, ekspert firmy Emmerson Realty. – Praga-Północ zaczyna być dopiero odkrywana, ale w ciągu najbliższych pięciu lat możemy się tam spodziewać nowych inwestycji – prognozuje. Ekspert zwraca uwagę m.in. na Port Praski – prowadzony z rozmachem projekt deweloperski, oraz na restaurowane kamienice. – Ta przy Brzeskiej 18 za dwa lata będzie perłą Pragi – zapewnia.

Jak dobre wino

Według Jarosława Mikołaja Skoczenia powstające w rejonie osiedla metro to gwarancja zwyżki cen mieszkań. – Miniumum to 20 proc. – szacuje Skoczeń. – Nieruchomości w takiej lokalizacji zawsze będą trzymać cenę, nawet za kilkanaście lat, gdy stolica już się nasyci mieszkaniami – przekonuje.

Także Kamil Niedźwiedzki, analityk portalu nieruchomości Dompress.pl, zauważa, że firmy chętnie budują osiedla blisko metra. – Mieszkania w rejonie kolejki należą do najbardziej poszukiwanych przez klientów, zarówno tych kupujących lokale dla siebie, jak i na wynajem – mówi analityk. – Jeśli ceny są konkurencyjne, mieszkania w pobliżu metra rozchodzą się jak świeże bułeczki – podkreśla. Problem w tym, jak dodaje Kamil Niedźwiedzki, że w wielu rejonach stolicy trudno o parcelę inwestycyjną niedaleko metra.

– Najłatwiej znaleźć działki przy końcowych stacjach – na Młocinach i w Chrzanowie – wskazuje analityk portalu Dompress.pl. – Choć metro w Chrzanowie jest dopiero w planach, to właśnie ten obszar najbardziej się rozbudowuje, także ze względu na stosunkowo niskie ceny działek – wyjaśnia. Zdaniem Niedźwiedzkiego osiedla przy metrze są jak dobre wino.

– Zyskują w miarę rozbudowy infrastruktury. Na inwestycji w takie mieszkanie trudno stracić – przekonuje analityk. – Dowodem są choćby starsze budynki na Ursynowie, w których mieszkania wciąż mają wysokie ceny.

W ocenie Kamila Niedźwiedzkiego deweloperzy ze względu na trudności ze znalezieniem działek nie będą budować przy metrze tak dużo, jak chcieliby budować. Dodaje, że ceny mieszkań na osiedlach wzdłuż linii metra determinuje m.in. cena ziemi.

Z pięknymi widokami

Na metro zwraca uwagę także Krzysztof Pykel, dyrektor zarządzający ds. inwestycji w spółce Port Praski Inwestycje. – Największą aktywność deweloperów widać właśnie wzdłuż planowanych i budowanych linii podziemnej kolejki – mówi dyrektor. – Oczywiście poza metrem bardzo ważne jest także położenie konkretnych inwestycji, tak jak jest to w przypadku Portu Praskiego, znajdującego się praktycznie w centrum Warszawy w bezpośrednim sąsiedztwie Starego Miasta, niedaleko Stadionu Narodowego. Tutaj metro jest raczej uzupełnieniem.

Krzysztof Pykel potwierdza, że wraz z postępem prac przy budowie metra przybywa inwestycji mieszkaniowych. – Są to zarówno budynki przeznaczone dla osób chcących skorzystać z programu „MdM", jak i apartamentowce dla bardziej wymagających klientów – opowiada dyrektor. – Port Praski cechuje nie tylko bliskość podziemnej kolejki, ale przede wszystkim położenie w centrum Warszawy.

Zdaniem dyrektora z Portu Praskiego inwestycje w pobliżu metra cenią sobie także osoby, które zwykle jeżdżą samochodem. – Port Praski to inwestycja zlokalizowana na 38-hektarowym terenie między ulicami Jagiellońską, Zamoyskiego, Okrzei a Wybrzeżem Szczecińskim, sąsiadująca z dwiema stacjami metra: Stadion Narodowy oraz Dworzec Wileński – podkreśla Krzysztof Pykel. – Inwestycja składa się z czterech dzielnic spełniających różne funkcje: od mieszkalnej poprzez biurową aż po rekreacyjną i naukową – dodaje.

Pierwsza dzielnica to Stara Praga. W sprzedaży są już apartamenty w czterech budynkach tej części projektu. Gotowy jest apartamentowiec przy ul. Krowiej 6, którego elewacja łączy zabytkową cegłę z początku XX w. ze współczesnymi elementami konstrukcji aluminiowej Na przyszłych lokatorów czekają mieszkania od 58 do 142 mkw.

Wkrótce ma być też ukończony budynek przy Sierakowskiego. Apartamentowiec Port powstaje przy ul. Okrzei. Ma być gotowy pod koniec tego roku. – Budynek zostanie wykończony materiałami wysokiej jakości, takimi jak piaskowiec, drewno, szkło oraz stal. Z apartamentów Portu od strony południowego wschodu będą wspaniałe widoki na Wisłę, Most Świętokrzyski, Stadion Narodowy, Powiśle i Śródmieście – opisuje Krzysztof Pykel. Także kolejna część inwestycji – Latarnia, ma być gotowa w IV kwartale tego roku. – To ekskluzywna propozycja na deweloperskiej mapie Warszawy. Latarnia powstaje na rogu ulic Okrzei i Wybrzeża Szczecińskiego. Kameralny apartamentowiec – jedynie z 20 mieszkaniami – wyróżni się jakością, nowoczesną formą oraz niepowtarzalnymi widokami, m.in. na Starówkę i Wisłę – zachęca dyrektor z Portu Praskiego.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, a.gawronska@rp.pl

Rzeczpospolita

Najczęściej czytane