Atak na "Złe wychowanie"

LPR domaga się zdjęcia z ekranów filmu "Złe wychowanie" Pedro Almodóvara. W Warszawie zamalowano plakaty. W Poznaniu podczas emisji ktoś rozpylił w kinie gaz. Takich protestów film nie wywołał w żadnym innym kraju.

Złe wychowanie" , w którym pojawia się wątek molestowania seksualnego nieletnich przez księży, jest na ekranach dopiero od 3 września. Tymczasem już w niedzielę podczas seansu w jednym z kin w Poznaniu ktoś rozpylił gaz. Seans nieodwołany W stolicy część plakatów reklamujących film została pomalowana. Na niektórych pojawił się napis "odwołany". - Nie odwołujemy ani jednego seansu. Nie ugniemy się pod żadną formą protestu. Film będzie pokazywany zgodne z planem - mówi nam Małgorzata Kostro, rzecznik prasowy Gutek Film, dystrybutora filmu. Dodaje, że jest zdziwiona protestami. "Złe wychowanie" było już na ekranach wielu europejskich krajów i nigdzie nie wywołało takich incydentów. - Ten film nie jest antykościelny. Almodóvar wielokrotnie to powtarzał. Jest kontrowersyjny, ale nikt się chyba nie spodziewał, że będzie poprawny. W dziełach Almodóvara zawsze pojawiają się transwestyci, geje... - tłumaczy Kostro. Przedstawiciele dystrybutora twierdzą, że nie wiedzą kto jest sprawcą incydentów. Oburzenie bez akcji Wczoraj protest wystosowała Liga Polskich Rodzin. Domaga się wycofania filmu z kin. - Propagowanie związków homoseksualnych za pomocą tego obrazu uważam za oburzające. Film jest prowokacją, która wykracza poza dobry smak i przeczy samej idei sztuki - twierdzi Sylwester Chruszcz, wiceprezes zarządu głównego LPR, który podpisał się pod protestem. Liga nie przyznaje się jednak do żadnych zorganizowanych akcji protestacyjnych. Podobnie jak współpracująca z nią Młodzież Wszechpolska. - Na razie nie robimy nic, aby nie robić reklamy czemuś, co jest antykatolickie. Jeśli jednak film będzie nadal pokazywany, to nie wykluczamy protestu. A plakaty zamalował pewnie jakiś młody katolik, który nie pozwala obrażać Kościoła - twierdzi Cyprian Gutkowski, wiceprezes Młodzieży Wszechpolskiej. Różaniec przed filmem Kilka lat temu protesty wywołał film "Ksiądz" opowiadający o problemie homoseksualizmu wśród duchownych. Przed warszawskim kinem Kultura odbywały się wtedy manifestacje. Przed każdym seansem odmawiano różaniec. Ogromne kontrowersje wywołał też plakat reklamujący film "Skandalista Larry Flint" . Przedstawiał mężczyznę w pozie ukrzyżowanego Chrystusa. Tło stanowiły damskie majtki w barwach amerykańskiej flagi. W sporej części plakaty zostały zaklejone. Pojawiły się też oficjalne protesty. Data: 2004-09-07