Zasztyletowany na podwórku

Do okrutnego zabójstwa doszło dzisiejszej nocy na podwórku blokowiska przy ul. Obrońców Helu w Ursusie. Przed północą został tam zasztyletowany Witold G. - ustaliło "Życie Warszawy".

- Na ławce stojącej na podwórku widziałam ciało zawinięte w czarną folię - opowiada mieszkaniec jednego z budynków. Oględziny miejsca zbrodni trwały całą noc. Na miejscu byli policjanci i karetka pogotowia. Dziś od rana rano policjanci pukali do wszystkich mieszkańców i szukali świadków zabójstwa.

Z naszych ustaleń wynika, że zamordowany został 56-letni Witold G. Kilkakrotnie pchnięto go nożem.

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy mogą mieć związek z tą zbrodnią. Na razie nie postawiono im jednak żadnych zarzutów. Śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok, która ma być przeprowadzona jutro.

Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że motywem zbrodni mogły być porachunki pomiędzy zamordowanym, a jego zabójcami.

Policja nie odnalazła narzędzia zbrodni.