Nie ma dowodów na gwałt
Piaseczyńska prokuratura umorzyła dwa postępowania dotyczące gwałtów, jakich mieli się dopuścić policjanci z oddziałów prewencji.
— Brak jest danych potwierdzających, że do nich doszło — tłumaczą śledczy.
Prokuratorzy z Piaseczna zajmowali się tymi sprawami od połowy stycznia tego roku. To wtedy wpłynęły do nich zawiadomienia od dwóch kobiet.
Jedna z nich, 33-latka bawiła się z koleżanką w piaseczyńskim klubie Piwnica. Tam poznała młodego mężczyznę. Później razem, już bez koleżanki, poszli do studia tatuażu w Piasecznie. Tam mężczyzna, którym okazał się funkcjonariusz oddziałów prewencji z Iwicznej, miał ją zgwałcić.
Po zbadaniu sprawy prokuratura umorzyła śledztwo. — Brak jest dowodów, że doszło do tego przestępstwa — tłumaczy Monika Lewandowska ze stołecznej Prokuratury Okręgowej. Kobieta, która miała być zgwałcona, zaskarżyła decyzję prokuratury. Jej wniosek nie został jeszcze rozpatrzony.
Drugą sprawą jaką zajmowali się piaseczyńscy śledczy, dotyczy wykorzystania w policyjnym hotelu w Iwicznej 24-letniej kobiety. Miała ona odwiedzić chłopaka, który tam służy. Co wydarzyło się potem, nie do końca było jasne. Z informacji uzyskanych od kobiety wynikało, że najpierw mogła ona zostać odurzona przez policjantów, a potem wykorzystana.
— Prokuratorzy stwierdzili, że nie doszło do wykorzystania kobiety — mówi Monika Lewandowska. W tej drugiej sprawie decyzja prokuratury nie jest jeszcze prawomocna. Nie wiadomo, czy 24-latka ją zaskarży.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.