Biskup przeprasza za jazdę po pijanemu
"Nigdy nie powinienem kierować samochodem pod wpływem alkoholu. Przepraszam wszystkich, których zgorszyłem swoim czynem" - oświadczył biskup Piotr Jarecki
Chodzi o sobotni wypadek przy ul. Boleść. Jak podaje straż miejska, jadący tą ulicą mężczyzna zakończył swoją podróż na słupie oświetleniowym. 57-letni kierowca nie wymagał hospitalizacji. Badania wykazały ponad 3 promile w jego organizmie.
Okazało się, że prowadzącym pojazd był biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Piotr Jarecki. Biskup wydał w tej sprawie oświadczenie.
"Nigdy nie powinienem kierować samochodem pod wpływem alkoholu. Przepraszam wszystkich, których zgorszyłem swoim czynem, a zwłaszcza wiernych archidiecezji warszawskiej, że zawiodłem ich zaufanie. To jednak się stało, dlatego też oddaję do dyspozycji Ojca Świętego moją posługę biskupa pomocniczego archidiecezji warszawskiej. Pragnę również poinformować, że jest moim zamiarem jak najszybsze skorzystanie ze specjalistycznej pomocy" - napisał.
Biskup ma być w tym tygodniu przesłuchany. Prawdopodobnie usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości - wynika z informacji policji. Grozi za to kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do 2 lat.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.