Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Grzechy właścicieli psów

NK 25-08-2014, ostatnia aktualizacja 25-08-2014 10:31

- Wyprowadzanie na spacery psów bez smyczy oraz brak kagańców u psów zaliczanych do ras agresywnych to najczęstsze przewinienia właścicieli zwierząt - informuje Straż Miejska.

autor: Gardziński Robert
źródło: Fotorzepa

Podaje też, że mieszkańcy Warszawy coraz częściej sprzątają po swych pupilach. Rzeczniczka stołecznej Straży Miejskiej Monika Niżniak powiedziała, że funkcjonariusze od początku roku 1615 razy interweniowali w sytuacji, gdy właściciele psów wyprowadzali je na spacery bez smyczy, a także, gdy psy z grupy ras uznanych za agresywne nie miały założonych kagańców.

- Co czwarta interwencja kończy się pouczeniem albo poleceniem, ale w prawie 200 przypadków nałożyliśmy mandaty karne - powiedziała Niżniak. Interwencja Straży Miejskiej może zakończyć się zwróceniem uwagi lub pouczeniem. Ale może też zostać nałożony mandat karny lub wniosek o ukaranie do sądu. Wysokość mandatu jest wyznaczana uznaniowo i może wynieść maksymalnie 500 zł.

Coraz lepiej w Warszawie, w opinii Niżniak, wygląda sprawa sprzątania przez właścicieli odchodów psów pozostawianych przez nie podczas spacerów. - W tym roku funkcjonariusze interweniowali tylko 440 razy, a jeszcze kilka lat temu ta liczba była kilkukrotnie wyższa. Kampanie organizowane przez miasta oraz rozdawanie bezpłatnych zestawów do sprzątania sprawia, że problem niesprzątania po swoich psach jest coraz mniejszy, sprzątanie staje się modne, głównie wśród młodych ludzi - zauważyła Niżniak.

Gdy ktoś demonstracyjnie nie chcę sprzątnąć po swoim zwierzęciu może zostać ukarany mandatem również maksymalnie do 500 zł. Straż Miejska sprawdza też, czy ktoś podczas upałów nie zostawił psa w zamkniętym samochodzie. Ale, jak powiedziała Niżniak, takie sytuacje są marginalne i funkcjonariusze spotykają się z jednym, dwoma przypadkami w czasie lata.

Rzeczniczka Straży Miejskiej przypomniała, że w Warszawie obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe zapisane są przede wszystkim w rozdziale Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie m.st. Warszawy. Regulamin ten zobowiązuje do ponoszenia pełnej odpowiedzialności za swe zwierzęta. Wskazuje, że na terenach przeznaczonych do wspólnego użytku psy powinny być wyprowadzane na smyczy, a zwierzęta agresywne lub mogące stanowić zagrożenie dla otoczenia, również w kagańcach i pod opieką osób dorosłych. - Dopuszcza się zwolnienie psa ze smyczy jedynie w miejscach mało uczęszczanych przez ludzi oraz na obszarach oznaczonych jako wybiegi dla psów, pod warunkiem zapewnienia przez właściciela lub opiekuna pełnej kontroli zachowania psa - zapisano w regulaminie. Zakazane jest wprowadzania psów i innych zwierząt domowych na tereny placów gier i zabaw dla dzieci. Właściciele psów i kotów zobowiązani są do posiadania dowodu aktualnych szczepień ochronnych. Do tego wyprowadzający zwierzęta domowe są zobowiązani do bezzwłocznego usuwania odchodów pozostawianych przez ich zwierzęta.

Niżniak dodała, że wprowadzanie psów do parków i innych podobnych obiektów może być regulowanie wewnętrznymi przepisami z informacją umieszczoną przy wejściu na terenie takiego obiektu.

PAP

Najczęściej czytane