Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Noga wyłowiona z Wisły okazała się protezą. Śledztwa nie będzie

mm 18-01-2015, ostatnia aktualizacja 18-01-2015 12:05

Nogę w Wiśle niedaleko Leoncina na Mazowszu znaleziono kilka dni temu. Dziś prokuratura ustaliła, że to jednak tylko proteza. Wszczęte śledztwo zostanie umorzone.

autor: Danuta Matloch
źródło: Fotorzepa

Makabrycznego odkrycia dokonał 12 stycznia policjant po służbie, który spacerował brzegiem Wisły niedaleko Leoncina w powiecie Nowy Dwór Mazowiecki. Funkcjonariusz zauważył pakunek owinięty w folię. Gdy zajrzał do środka, zobaczył ludzką nogę. Na miejsce wezwał kolegów policjantów. Czytaj więcej.

Noga została zabezpieczona. Po wstępnych oględzinach stwierdzono, że prawdopodobnie została odcięta od ciała. Wszczęto śledztwo w sprawie „nieumyślnego spowodowania śmierci". Sprawa trafiła do wydziału terroru i zabójstw Komendy Stołecznej. Policjanci mówili wówczas, że wszystko wskazuje na to, iż doszło do zabójstwa.

Dziś prokuratorzy przyznali, że doszło do pomyłki. Znaleziona nad Wisłą noga została przebadana w Zakładzie Medycyny Sądowej. Jak podała w rozmowie z TVN Warszawa Emilia Krystek z prokuratury w Nowym Dworze Mazowieckim, znalezisko to proteza, rodzaj atrapy imitującej uszkodzoną kończynę dolną w zaawansowanym stadium rozkładu.

Śledztwo w sprawie zabójstwa zostanie umorzone.

rp.pl

Najczęściej czytane