Skazano byłego księdza Wojciecha G.
Na siedem lat więzienia skazał wołomiński sąd byłego księdza Wojciecha G., który wniósł o dobrowolne poddanie się karze za molestowanie nieletnich na Dominikanie i w Polsce.
Ma on też zapłacić zadośćuczynienie ośmiu pokrzywdzonym - w sumie 155 tys. Sąd zakazał też Wojciechowi G. zbliżania się do pokrzywdzonych oraz pracy z młodzieżą na okres 15 lat. Oskarżony nie został doprowadzony w środę do sądu; przebywa on w areszcie.
Jak mówiła sędzia Alina Bielińska, G. nie chciał być obecny na ogłoszeniu wyroku. Ogłaszając wyrok, sędzia nie podała opisów jego czynów - ograniczyła się do podania artykułów kodeksu karnego przez niego naruszonych. Uzasadnienie wyroku zostało utajnione. Jest on nieprawomocny, ale nikt nie będzie się zapewne odwoływał.
Pełnomocnicy ofiar G. wyrazili nadzieję na zapłatę przez G. zasądzonych kwot. Dodali, że możliwe są jeszcze procesy cywilne pokrzywdzonych wobec G. o odszkodowania.
Zdaniem prok. Radosława Cieślińskiego G. może odbywać karę w systemie terapeutycznym. To stan psychiczny i otoczka sprawy zdecydowały, że mój klient poddał się karze, bo do winy się nie przyznał - powiedział mec. Michał Szreniawa, obrońca Wojciecha G. skazanego na 7 lat więzienia.
W zeszły piątek Sąd Rejonowy w Wołominie zaczął niejawny proces G., który od lutego ub.r. przebywa w areszcie. Prokuratura Okręgowa w Warszawie oskarżyła go o 10 przestępstw, w tym obcowania płciowego z małoletnim oraz molestowania - wobec dwóch obywateli Polski i sześciu - Dominikany.
Tych ostatnich na procesie reprezentują polscy adwokaci. Dwa czyny ks. G. miał popełnić w latach 2000-2001 w Polsce, a pozostałe - w latach 2009-2013 w Republice Dominikańskiej. Zarzucono mu też posiadanie treści pornograficznych z udziałem dzieci oraz posiadanie bez zezwolenia pistoletu i amunicji.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak powiedział, że początkowo oskarżony proponował dla siebie niższą karę niż siedem lat. Prokurator dał wtedy do zrozumienia, że się nie zgodzi; doszło do nieformalnych negocjacji. "Prokurator stał na stanowisku, że niezbędne jest wysokie zadośćuczynienie oraz zakazy pracy z młodzieżą oraz zbliżania się do pokrzywdzonych" - dodał Nowak
W 2013 r. ks. G. - wówczas zakonnik michalita - zaprzeczał, by dopuszczał się molestowania dzieci. Na jego własną prośbę w lutym br. Watykan przeniósł go do stanu świeckiego - podał rzecznik Zgromadzenia Św. Michała Archanioła ks. Tadeusz Musz.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.