Internet, dotacje UE i forex
Nadużycia białych kołnierzyków są skuteczniej ścigane. W ubiegłym roku ujawniono ich o 39 tys. więcej.
W ubiegłym roku Policja, także we współpracy z innymi służbami, głównie Krajową Administracją Skarbową, wykryła o blisko jedną trzecią więcej przestępstw gospodarczych niż w roku poprzednim. Oprócz oszustw VAT, które wciąż są postrzegane przez sprawców jako żyła złota, pojawiają się nowe typy nadużyć.
– Na przykład oszustwa na rynku forex oraz w obrocie wirtualną walutą – mówi „Rzeczpospolitej" Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji.
16 tys. miesięcznie
Z raportu Komendy Głównej Policji (KGP) za 2017 r., który poznała „Rzeczpospolita", wynika, że stwierdzono 190 tys. przestępstw gospodarczych – to o 39 tys. więcej niż w 2016 r.
Ich skalę najlepiej pokazuje to, że średnio miesięcznie dochodziło do 16 tys. takich czynów, czyli o ponad 4 tys. więcej niż rok wcześniej.
Mimo zaostrzenia prawa i większej skuteczności śledczych w ściganiu nadużyć gospodarczych wciąż dominują wyłudzenia VAT i akcyzowe w obrocie paliwami, papierosami i elektroniką. Coraz częściej – jak oceniają śledczy – białe kołnierzyki nastawiają się na wyłudzenia unijnych dotacji.
Najwięcej nadużyć gospodarczych policja wykryła na Śląsku (ponad 36 tys.), w Małopolsce (o 6 tys. mniej) i w Wielkopolsce (14 tys.).
Spektakularna, jedna z najnowszych spraw, to rozbicie przez CBŚP i KAS grupy przestępczej, która na wielką skalę odbarwiała olej opałowy przeznaczony do celów grzewczych. Używając specjalnych filtrów, pomp i kwasów, oszuści zamieniali go w olej napędowy, który trafiał na stacje paliw. To zaledwie jedna z tego typu spraw.
Wśród nadużyć najbardziej wzrosła liczba oszustw gospodarczych – stwierdzono ich 92 tys., co oznacza, że było ich o 18 tys. więcej niż w 2016 roku.
– Ich pokaźna część to oszustwa internetowe, za którymi stoją również zorganizowane grupy przestępcze – zaznacza Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Na światło dzienne wyszło też więcej fałszerstw gospodarczych (łącznie 38 tys., to wzrost o 11 tys.).
Rosnące zainteresowanie przestępstwami gospodarczymi to trend, który pojawił się kilka lat temu, i zdaniem ekspertów – będzie się pogłębiał.
– Sprawcy się przebranżawiają. Dziś trzy czwarte spośród zorganizowanych grup specjalizuje się w narkobiznesie, lub w oszustwach gospodarczych. Rozbijamy coraz więcej takich grup – zaznacza Iwona Jurkiewicz.
Nadużycia gospodarcze wymagają wyspecjalizowanych zabiegów, jednak miraż zysków wciąż kusi przestepców – uważają śledczy. Zauważają też, że „białe kołnierzyki" sięgają po nową aktywność – np. oszustwa na rynku forex i w obrocie bitcoinami. Pierwsze w spektakularnym śledztwie ostatnio ujawniły CBŚP i stołeczna prokuratura.
Konfiskata odstraszy?
Coraz zuchwalsze są także wyłudzenia unijnych dotacji, np. pod pretekstem najróżniejszych szkoleń.
– Zakładane są fikcyjne firmy, które preparują dokumentację – mówi insp. Borowiak. Jedna ze spraw, którą rozpracowała poznańska policja, dotyczyła szkoły rodzenia.
– Podpisy uczestniczek szkolenia sfałszowano. Z dokumentów wynikało, że brały w nich udział np. kobiety, które nigdy nie były w ciąży – mówi Borowiak.
Więcej nadużyć ekonomicznych wychodzi na światło dzienne, bo służby efektywniej je ścigają. – Wykrywalność przestępstw gospodarczych wzrosła w ubiegłym roku do ponad 87,2 proc. To o 5,3 punktu procentowego więcej niż w 2016 roku – mówi Mariusz Ciarka, rzecznik KGP.
Śledczy uważają, że przestępczość białych kołnierzyków będzie się rozwijać. – Dlatego rozbudowaliśmy pion gospodarczy w policji do blisko 4,1 tys. funkcjonariuszy – dodaje Ciarka.
Walkę białym kołnierzykom wypowiedział rząd – uszczelnił pobór VAT, zwiększył kary za duże oszustwa gospodarcze i wprowadził konfiskatę rozszerzoną. Tę ostatnią przestępcy już boleśnie odczuwają.
W tym miesiącu Prokuratura Regionalna w Warszawie zajęła przedsiębiorstwo produkcyjne kupione przez członków mafii paliwowej za „brudne" zyski z oszustw w obrocie olejem napędowym. Sprawcy sądzili, że to najlepszy sposób na ukrycie dochodów z przestępstw. Przeliczyli się – rękę na firmie położył prokurator. – Zabezpieczenie przedsiębiorstwa nastąpiło poprzez ustanowienie przymusowego zarządu, został wyznaczony licencjonowany doradca restrukturyzacyjny – mówi Agnieszka Zabłocka-Konopka, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Warszawie. – Zarządca ma dbać o dobrą kondycję firmy.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.